Oskar Bober, Andreas Lyager, Patryk Dolny, Tomas H. Jonasson, Jonas Jeppesen czy Rasmus Jensen - oto tylko część z zakontraktowanych w Pile żużlowców. Działacze jakiś czas temu mówili, że skład miło zaskoczy kibiców i trzeba przyznać im rację. Nie rzucali słów na wiatr. Bober czy Jonasson mieliby szansę znaleźć miejsce nawet w PGE Ekstralidze, a na drugoligowych torach mogą być postaciami wiodącymi.
Zawodnicy klubu z Wielkopolski nie ukrywają, że zależy im na odjechaniu lepszego sezonu niż ten niedawno zakończony. - Poprzednie rozgrywki to było dla mnie naprawdę duże rozczarowanie. W Pile chcemy powalczyć o play-off - mówił niedawno Patryk Dolny. - Każdy z zakontraktowanych ma coś do udowodnienia - dodaje z kolei Marcin Kozdraś, kierownik zespołu. Trzeba przyznać, że działacze Polonii Piła na rynku działali szybko. Z Boberem do podpisu wystarczyło jedno spotkanie.
Wygląda zatem na to, że klub z Piły jest realnym kandydatem do walki o czołowe miejsca w 2. Lidze Żużlowej. W sezonie 2019 nie będzie tam takiego potentata, jakim w tym roku była Stal Rzeszów, więc szanse innych zespołów się wyrównają. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że prawie każda ekipa może awansować do fazy play-off. Prawie, bo znalezienie się tam Arge Speedway Wandy Kraków nie byłoby już nawet niespodzianką, a wręcz kwalifikowałoby się na ósmy cud świata.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"
1.Piła/Opole
2.Opole/Piła
3.Krosno/Poznań/Bydgoszcz/Rawicz
7.Kraków