W Pile mocno myślą o przyszłości klubu. Młoda Niemka z szansami na jazdę w Nice Cup

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Sindy Weber na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Sindy Weber na prowadzeniu

Podczas okienka transferowego Polonia Piła zatroszczyła się o swoją przyszłość. Do zespołu dołączył szereg utalentowanych zagranicznych młodzieżowców, którzy związali się dłuższymi kontraktami z drugoligowcem.

Dwuletnie umowy z pilskim klubem podpisali m.in. Henrik Bergstroem (rocznik 2000), Philip Hellstroem-Bangs (2003), Jonas Jeppesen (1998) oraz Dominik Moeser (1998).

Kierownik drużyny Marcin Kozdraś tłumaczy, dlaczego w Pile zdecydowano się na taki ruch. - Zawodnik podpisując taki kontrakt wie, że klub na niego liczy. W przypadku, gdyby któryś z nich miał świetny sezon, mamy pewność, że nikt z bogatszej drużyny nam go nie podkradnie.

Do zespołu miał trafić jeszcze mistrz świata w kategorii 250cc Ben Ernst, ale ostatecznie związał się z pierwszoligowym Orłem Łódź.

Kontrakt z Polonią podpisała za to jego rodaczka Sindy Weber, która mocno zabiegała o znalezienie klubu w Polsce, aby móc dalej się rozwijać i regularnie trenować pod okiem doświadczonego szkoleniowca. - Sindy Weber ma kontrakt "warszawski" i ma przede wszystkim uczyć się żużla przy trenerze Mirosławie Kowaliku czy bardziej doświadczonych zawodnikach - tłumaczy Marcin Kozdraś.

Choć Weber podpisała jedynie kontrakt "warszawski", to ma otrzymać szansę jazdy w zawodach w naszym kraju. - Na pewno nie zamykamy jej drogi do startów i będziemy czynić starania, aby Weber wystąpiła w Nice Cup - zakończył kierownik pilskiej drużyny.

ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Nie wyobrażam sobie klubu bez prezesa Mrozka. On zna się na żużlu, a takich ludzi brakuje

Źródło artykułu: