Zrobił wrażenie na Mrozku, ale szansy nie dostał. Wszystko przez brak sprzętu na polską ligę

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Krzysztof Mrozek i Tomasz Lorek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Krzysztof Mrozek i Tomasz Lorek

Choć Jye Etheridge w sezonie 2018 był w kadrze ROW-u, to w żadnym meczu nie pojechał. 23-latek nie ma jednak pretensji, bo jego motocykle nie były gotowe do jazdy w Polsce. Teraz jest już z tym inaczej.

Jye Etheridge to jeden z ciekawszych zawodników młodego pokolenia w Wielkiej Brytanii. Żużlowiec ten nieźle radzi sobie w rodzimej lidze, gdzie w barwach Belle Vue Aces notuje całkiem dobre wyniki. Zwrócono na niego uwagę w Rybniku. Podpisał umowę, ale w meczu nie pojechał. Dlaczego? - Nie miałem sprzętu, by wystartować w waszej lidze. W ogóle w sumie nie byłem do tego przygotowany. Nie czuję więc rozczarowania - mówi.

Jak dokładnie doszło do tego, że 23-letni żużlowiec trafił do ROW-u Rybnik? Stało się to już w trakcie sezonu. - Klub skontaktował się ze mną jeszcze zimą. Zaproszono mnie, bym przyjechał i pokazał, co umiem. Ostatecznie wyszło tak, że pokazałem się z dobrej strony w meczu ligi angielskiej i prezes ROW-u od razu chciał mnie w zespole. Był pod wrażeniem i ściągnął mnie do klubu - opisuje.

Jakie są zatem dalsze plany Etheridge'a? Bez odpowiedniego sprzętu w Polsce lepiej kariery w ogóle nie zaczynać. Wielokrotnie bywało tak, że zawodnik kapitalnie jeździł w innych krajach, a nagle nad Wisłą kompletnie się nie liczył. - Teraz jestem już gotowy. Moje motocykle nadają się do jazdy w waszej lidze, ale muszę poczekać do wiosny. Liczę, że pokażę się z dobrej strony - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Jakub Jamróg: Był taki rok, że widziałem pięć trupów

Komentarze (14)
avatar
Leszek Herok
26.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gorąco wierzę bo Etheridgea obserwuje już od dwóch sezonów to większy talent niż Fricke , zobaczycie bardzo szybko zastąpi Troya - trzeba dać chłopakowi szansę. ROW powinien go i Daniela Bewley Czytaj całość
avatar
Kylolbn
25.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Nie miałem sprzętu, by wystartować w waszej lidze. W ogóle w sumie nie byłem do tego przygotowany. Nie czuję więc rozczarowania - mówi." Aż nie wiem jak skomentować. 
avatar
Highlander74
25.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gwoli ścisłości Panie redaktorze, Jay pojechał bieg w meczu Rybnik - Falubaz, gdy już było pozamiatane i wiadome iż Rybnik nie awansuje do E-ligi. Pozdrawiam 
avatar
sympatyk żu-żla
25.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy zawodnik zagraniczny musi wiedzieć. Liga polska jakim stopniu by nie była jest bardzo silna .Nauki tu już nie ma jak dla Juniorów polskich.Jest owszem ciężka harówa punkty muszą być przy Czytaj całość
Amon to pies
25.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wątpię zeby za rok załapał się do składu no chyba że odpali to moze zyto da mu szansę zobaczymy