- W przyszłym sezonie wystartuję w mistrzostwach świata w klasie 250 cc, które odbędą się w duńskim Holstebro. Nadal nie mogę w to uwierzyć! To dla mnie spełnienie marzeń. Dziękuję moim wspaniałym sponsorom i kibicom za wszystko, co dla mnie robią. Dziękuję też Lance'owi Kingowi za miejsce w kadrze USA - pisze na Instagramie Wilbur Hancock, ogłaszając radosną dla niego nowinę.
W przyszłym sezonie w grze o tytuł IMŚ będziemy mieli zatem dwóch Hancocków. Ojciec Wilbura, Greg, nadal będzie stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix, rzecz jasna w klasie 500cc. 48-letni Amerykanin to czterokrotny mistrz świata.
Dodajmy, że 2019 roku poczynania dwóch przedstawicieli klanu Hancocków będziemy mogli śledzić także na szwedzkich torach. Wilbur niedawno został zawodnikiem Rospiggarny Hallstavik w klasie 250cc, natomiast jego ojciec będzie startował w barwach Dackarny Malilla.
ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji