- Myślę, że szkoleniowca poznamy na początku marca. Z tymże chciałbym powtórzyć, trener jest mi potrzebny do szkolenia młodzieży, czyli do współpracy z najmłodszymi - z zawodnikami, którzy są albo świeżo po licencji, albo tuż przed egzaminem. Z pozostałymi zawodnikami będę pracował głównie ja. To ja będę odpowiadał za wynik drużyny - powiedział Rafael Wojciechowski.
W trakcie minionego sezonu funkcję szkoleniowca Car Gwarant Start Gniezno sprawował Piotr Szymko. Dało się zauważyć, że szkoleniowiec mocno angażował się w swoje działania. Dochodziły do nas jednak słuchy, że współpraca Szymki ze Startem nie układała się perfekcyjnie. Póki co klub nie zdecydował się przedłużyć z nim umowy na kolejny rok. - Temat Piotra Szymki nie jest zamknięty, ale na razie jest zawieszony - stwierdził menedżer czerwono-czarnych.
Wojciechowski zdradził także, kiedy przedstawi swoim podopiecznym zasady, według jakich będzie dokonywał powołań na spotkania ligowe. - Na początku marca, jak już zawodnicy przyjadą na przygotowania treningowe, przedstawię zasady, które będą obowiązywały w przyszłym sezonie. Wytłumaczę, na jakiej podstawie będę nominował zawodników do meczów ligowych. Wtedy zacznie się to wszystko na poważnie - dodał.
Jakie to będą reguły? - Standardy będą bardzo zbliżone do tych, które obowiązywały w minionym sezonie. Jest jednak trochę nowych zawodników, więc muszę je przedstawić jeszcze raz. Będą bardzo czytelne i proste, choć może nie tak wyraźne dla kibiców. Na pewno nie będzie to mechanizm opierający się na tym, że zawodnik, który zdobywa najwięcej punktów jedzie w kolejnym meczu - podsumował Rafael Wojciechowski.
ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Nie wyobrażam sobie klubu bez prezesa Mrozka. On zna się na żużlu, a takich ludzi brakuje