Nice szósty rok z rzędu sponsorem tytularnym pierwszej ligi, choć nie wiadomo, jaka ona będzie

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Bjarne Pedersen w czerwonym kasku
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Bjarne Pedersen w czerwonym kasku

Nice przedłużyło z PZM umowę na sponsoring tytularny 1. Ligi Żużlowej. Firma i związek to już takie stare, dobre małżeństwo, bo to szósty kontrakt tych podmiotów. Nice go podpisało, choć nadal nie wiemy, ile drużyn pojedzie w Nice 1.LŻ.

W tym artykule dowiesz się o:

Producent automatyki do bram garażowych zaczynał przygodę z żużlem jako sponsor reprezentacji Polski. Potem doszła pierwsza liga oraz indywidualne kontrakty z zawodnikami, a także współpraca z Get Well Toruń. Kontrakt z PZM jest dla Nice o tyle wartościowy, że firma za stosunkowo nieduże pieniądze (umowa opiewa na niecałe pół miliona) ma reklamę w telewizji Polsat Sport. Ta stacja ma od 2017 roku umowę na pokazywanie ligi. W przyszłym roku pokaże 18 spotkań. Drugie tyle ma transmitować Eleven Sports.

Nie sposób nie zauważyć, że podpisanie przez Nice umowy już teraz jest dowodem dużego zaufania dla władz związku. Dwa z ośmiu klubów wciąż nie mają licencji na jazdę w lidze. O ile jednak licencja dla Orła Łódź jest niezagrożona (klub ma już brakującą umowę na wynajem stadionu), o tyle Stal Rzeszów zmaga się z naprawdę dużymi problemami i w PZM mówią, że to się może różnie skończyć. Tym bardziej że coraz więcej osób w związku ma dość pokrętnych wypowiedzi i działań prezesa Stali Ireneusza Nawrockiego.

Adam Krużyński z Nice już kilka dni temu powiedział nam, że nie wyobraża sobie 7-zespołowej ligi. Rzucił nawet hasło, żeby szybko rozwiązać problem Stali. Dodał, że jeśli klub nie jest wypłacalny, to trzeba dać szansę Polonii Piła, względnie innej drużynie. Wiemy, że PZM podziela ten pogląd i już sonduje kluby drugiej ligi, gdyby zaszła konieczność zastąpienia kimś Stali.

Dodajmy, że w nowej umowie z Nice jest opcja organizacji Mistrzostw Nice 1.LŻ w parach. Byłyby to swego rodzaju eliminacje do MPPK.

ZOBACZ WIDEO: Rok 2018 w skokach: najlepszy sezon Stefana Huli. "Rozczarowanie i... wielki sukces"

Źródło artykułu: