Zane Keleher późno zaczął przygodę z żużlem, a teraz może iść w ślady Craiga Cooka. Już spotkało go wyróżnienie

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Zane Keleher
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Zane Keleher

Choć na żużlu zaczął jeździć dopiero w wieku 22 lat, to bardzo szybko wskoczył na wysoki poziom. Trzy sezony później Zane Keleher został automatycznie przydzielony do startu w mistrzostwach Australii, na co nie mógł liczyć choćby Nick Morris.

W tym artykule dowiesz się o:

Zane Keleher swoją przygodę z motocyklami rozpoczął od motocrossu. Australijczyk uprawiał tę dyscyplinę przez ponad połowę swojego życia. - Przez piętnaście lat ścigałem się na motocrossie, w tym przez cztery sezony (2011-2015) na krajowym poziomie w Australii - tłumaczy zawodnik.

Z żużlem Keleher zetknął się późno, bo dopiero w wieku 22 lat, kiedy po długiej przerwie zawody ponownie zagościły na torze w Rockhampton. - Kiedy żużel powrócił do mojego rodzinnego Rockhampton w 2015 roku po raz pierwszy od dziesięciu lat, byłem asystentem kierownika startu. Znalazłem się bardzo blisko całej akcji, co mnie ekscytowało i postanowiłem, że chcę spróbować.

- Miesiąc później odbył się pokazowy trening z Jasonem Crumpem i wtedy też po raz pierwszy spróbowałem jazdy na motocyklu. Po kolejnym miesiącu byłem już w posiadaniu własnego sprzętu. W grudniu 2015 zadebiutowałem w zawodach - wspomina.

Z każdym kolejnym wyścigiem poziom prezentowany przez Kelehera rósł. Nie umknęło to uwadze australijskim działaczom, którzy automatycznie przydzielili go do startu w finale IM Australii. Warto zaznaczyć, że mowa o zawodniku, który jeździ na żużlu dopiero od trzech lat, a w eliminacjach muszą pojechać m.in. Nick Morris czy Justin Sedgmen.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

- Zostałem automatycznie przydzielony do IM Australii, co z początku było trochę zaskakujące, ale osiągnąłem to dzięki moim wynikom w Queensland. Aby zostać rozstawionym należy spełnić pewne kryteria i jestem niezmiernie szczęśliwy, że się zakwalifikowałem i mogę teraz się skupić na ściganiu - powiedział Keleher.

25-latek tłumaczy, że jego marzeniem jest przyjazd do Europy, aby wystartować w lidze brytyjskiej i polskiej. Póki co skupia się jednak na osiągnięciu jak najlepszego wyniku w krajowych mistrzostwach. - Moim najważniejszym celem jest czynienie ciągłego progresu. Szukam okazji do zaliczenia debiutu w międzynarodowych zawodach w przyszłym sezonie i wciąż szukam drużyny. Miałem już wstępne oferty z Polski i Wielkiej Brytanii i kto wie, jak to się zakończy - skomentował.

Przypomnijmy, że Indywidualne Mistrzostwa Australii w roku 2019 składać się będą z pięciu turniejów. Początek cyklu zaplanowano na 3 stycznia w Gillman. Mistrza kraju poznamy 12 stycznia w Kurri Kurri.

Źródło artykułu: