W budżecie miasta Poznania na 2019 rok zapisano kwotę 500 tysięcy złotych na klub żużlowy. To o 150 tysięcy złotych więcej, niż w tym roku. - Takiego wsparcia do tej pory jeszcze nie było - mówi Ewa Bąk, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Poznania.
Jeśli chodzi natomiast o modernizację obiektu na Golęcinie, prace ruszą dopiero po sezonie 2019. Dlaczego nie teraz? Odpowiedź jest bardzo prosta. Power Duck Iveston PSŻ nie chce przeprowadzać remontu "na wariata" i martwić się, że ewentualne opóźnienia zaburzyłyby organizację sezonu 2019 w Poznaniu.
Modernizacja zakłada skrócenie i wyprofilowanie toru. - Nie ruszymy prostych. Pójdziemy za to pięć metrów od szczytów łuków w głąb - tłumaczy Arkadiusz Ładziński, prezes poznańskiego klubu. Po modernizacji domowy obiekt PSŻ ma pozwalać na ciekawsze ściganie.
Na remont stadionu miasto przeznaczy 300 tysięcy złotych. Boisko wewnątrz toru będzie z kolei służyło zespołowi futbolu amerykańskiego.
W przyszłym sezonie w ekipie Power Duck Iveston PSŻ-u pojadą David Bellego, Władimir Borodulin, Damian Dróżdż (gość), Jason Joergensen, Marcel Kajzer, Eduard Krcmar, Marcin Nowak i Marek Lutowicz.
ZOBACZ WIDEO Jamróg: Nie mam wyrobionej marki. Wciąż muszę coś komuś udowadniać