Kibiców też oszuka? Stal sprzedała karnety, pieniędzy nie zwróciła
Stal Rzeszów zawiesiła sprzedaż karnetów tuż przed decyzją prezydium PZM o odmowie wydania licencji. Do tego czasu klub miał sprzedać około 30 stałych wejściówek. Stal w sezonie 2019 nie pojedzie, a kibice żalą się, że nie oddano im pieniędzy.
Zadzwoniliśmy do wiceprezesa klubu Marcina Janika. Zapewniał nas, że Stal będzie zwracała pieniądze za karnety po świętach. Klub miał ich sprzedać niewiele. Około 30 w ciągu dwóch dni. Potem sprzedaż zawieszono, bo czekano na decyzję prezydium PZM.
- Taki wstyd. Byliśmy oczywiście sercem za Stalą, więc długo wierzyliśmy w to, że wy, dziennikarze, nie macie racji, pisząc te wszystkie rzeczy o prezesie Nawrockim. Inna sprawa, że teść od początku ostrzegał, mówił mi, że jeszcze zatęsknimy za Martą Półtorak, która przez lata prowadziła klub i faktycznie Stal była wówczas wypłacalna. A tych karnetów nie popuszczę, bo tak nie można - dodaje kibic, który zgłosił się do naszej redakcji.
Stal sprzedawała karnety w cenach od 100 do 600 złotych. Były też wejściówki VIP za 1000 i 1200 złotych. Klub dostał odmowę licencji, bo ma ponad milion złotych długu.
ZOBACZ WIDEO Wielcy żużlowi mistrzowie ślą życzenia dla Tomasza GollobaKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>