PSŻ Poznań: konkurs na dziką kartę? Szkoda, że tak późno. Zresztą nas to nie interesuje

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Kolejarz - PSŻ. Na pierwszym planie David Bellego
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Kolejarz - PSŻ. Na pierwszym planie David Bellego

PSŻ Poznań kolejnym klubem, który rezygnuje z konkursu na dziką kartę na starty w Nice 1.LŻ. Prezes Arkadiusz Ładziński mówi, że 7 stycznia prześle do PZM stosowną informację o rezygnacji.

Power Duck Iveston PSŻ Poznań nie jest zainteresowany konkursem na dziką kartę na starty w Nice 1.LŻ. - Nie przystępujemy - komentuje Arkadiusz Ładziński, prezes klubu. - W odpowiednim terminie wyślemy informację o rezygnacji na adres mailowy PZM - dodaje.

Decyzja PSŻ oznacza, że już tylko jeden zespół 2. Ligi Żużlowej, mianowicie Polonia Bydgoszcz, może przystąpić do konkursu. Przed jego ogłoszeniem, zgodnie z regulaminem, sondowano chęć jazdy w Nice 1.LŻ spadkowiczów - Arge Speedway Wandy Kraków i Euro Finance Polonii Piła. Oba kluby odmówiły. Konkursem nie jest zainteresowany OK Kolejarz Opole. - My również, a oferta jest tak skonstruowana, że wyklucza udział Wilków Krosno i Stainer Unii Kolejarza Rawicz. Chodzi o to, że podmiot, który się zgłosi, musi działać minimum dwa lata. Te zespoły nie spełniają tego kryterium - ocenia Ładziński.

W PSŻ nie zmartwią się, jeśli z konkursu nic nie wyjdzie. - Gdyby Polonia zdecydowała się na jazdę w Nice 1.LŻ, to stracilibyśmy na tym finansowo - przyznaje Ładziński. - Nasi partnerzy płacą nam w zależności od liczby spotkań. Bez Polonii mielibyśmy dwa mniej, więc sprawa jest oczywista. Swoją drogą konkurs można było ogłosić wcześniej. Choćby dzień po decyzji o odmowie przyznania licencji Stali. Teraz mamy taki bowiem oto stan, że sprzedaż karnetów stanęła, bo kibice czekają na to, co się stanie. Trochę tych niewiadomych jest. Szkoda, że rozwiązanie będzie dopiero w połowie stycznia - kończy prezes poznańskiego klubu.

Przypomnijmy, że prezes Kolejarza Opole także podnosił problem strat finansowych. Sponsorzy Kolejarza, podobnie jak ci z PSŻ, uzależniają wypłaty od liczby spotkań.

ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Nie wyobrażam sobie klubu bez prezesa Mrozka. On zna się na żużlu, a takich ludzi brakuje

Komentarze (29)
podmuch wiatru
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal Rzeszów ...długi to fikcja i efekt trupow labudzkiego... Nawrocki ujawnij jakby coś wszystko nie chce w stali 
avatar
Rotmistrz79
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To pokazuje jedynie, ze proces przyznawania licencji w grudniu jest chory. Teraz gdy juz kluby zbudowaly składy i baze sponsrów na poziom 2 ligi, wiadomo,ze ciezko aby znalazł sie chetny,aby si Czytaj całość
avatar
Rybnicki_Rekin
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie sytuacje jak ta z Rzeszowem pokazuje, że licencje powinny być wydawane przed okresem transferowym. Teraz GKSŻ szuka za przeproszeniem frajera. 
avatar
KamilUT
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Centrale sportowe dostają olbrzymie dotacje z budżetu państwa ,doją składkami kluby a co dają w zamian??? Nawet sędziów nie opłacą do sędziowania i kluby same muszą to robić!!Może ktoś mi powi Czytaj całość
avatar
P0ZNANIAK
6.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz