W Rybniku szukają następców Woryny. Wyszkolą ich znane postacie

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Jeden z najbardziej utytułowanych klubów miniżużlowych w Polsce, Rybki Rybnik, szuka następców m.in. Kacpra Woryny i Roberta Chmiela, zachęcając do zapisów do szkółki. Adeptami zajmą się znane postacie.

[tag=17500]

[/tag]Kacper Woryna, Robert Chmiel, Kamil Wieczorek, Mike Trzensiok - między innymi ci zawodnicy pierwsze żużlowe szlify zbierali na na minitorze w Chwałowicach. Teraz Rybki Rybnik szukają zdolnych chłopców, którzy chcieliby pójść ich śladem. Trwa nabór adeptów do miniżużlowej szkółki.

- Szukamy adeptów w wieku od 7 do 12 lat. Starsi powoli wchodzą w wiek juniorski, bardziej powinni myśleć już o szkółce żużlowej - tłumaczy nam Radosław Kalyciok, prezes Rybek.

Propozycja jest o tyle interesująca, że rodzice przyszłych żużlowców nie będą mocno obciążeni finansowo. O wszystko zadba miniżużlowy klub. - U nas adepci nie ponoszą żadnych kosztów. Jako klub gwarantujemy sprzęt, całe wyposażenie: kaski, ochraniacze, kevlary, tak by rodzice ponosili jak najmniejsze koszty - podkreśla.

Adeptami zajmą się bardzo znane postacie w rybnickim środowisku żużlowym. Do Antoniego Skupienia dołączył Roman Chromik - wychowanek i wieloletni zawodnik klubu z Rybnika.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"

Rybki szkolą młodych zawodników na motocyklach o pojemności 80-125 cc i 125-250 cc. - Staramy się, by wszyscy zawodnicy z naszego klubu automatycznie przechodzili do ROW-u i tam kontynuowali treningi już na motocyklach 500 cc - mówi Kalyciok, zachwalając współpracę z ROW-em Rybnik.

Jak zapisać się do miniżużlowych Rybek? Wystarczy skontaktować się z ich szefostwem (dane kontaktowane dostępne są na stronie internetowej i Facebooku). We wtorek miniżużlowcy rozpoczną przygotowania ogólnorozwojowe w sali (jeden trening w tygodniu), a w kwietniu wystartują treningi na torze. W planach są trzy zajęcia tygodniowo.

Źródło artykułu: