Za 35-letnim Michałem Szczepaniakiem bardzo ciężki rok. Pomimo tego, że przez cały sezon miał pewne miejsce w składzie Zdunek Wybrzeża Gdańsk, nie potrafił odnaleźć dobrej formy. Pierwsza kolejka Nice 1.LŻ nie zwiastowała jednak tak słabej dyspozycji Szczepaniaka. Przeciwko Arge Speedway Wandzie Kraków wychowanek ostrowskiego klubu zdobył 12 "oczek" w czterech startach. Z każdym następnym meczem było coraz gorzej. Ostatecznie 35-latek sezon zakończył ze przeciętną średnią biegową wynoszącą 1,492. Po tak słabym sezonie nie było mowy o tym, aby doświadczony zawodnik został w klubie z Gdańska na następny rok.
Dwa lata wcześniej, w 2016 roku Szczepaniak był liderem Polonii Piła. Poprowadził wówczas swoją drużynę do 5. miejsca w lidze. Nic nie wskazywało na to, że w następnym sezonie to właśnie on będzie najsłabszym seniorem pilskiej Polonii. Do takiego stanu rzeczy przyczyniła się jednak kontuzja obojczyka odniesiona jeszcze przed rozpoczęciem zmagań ligowych. Wychowanek klubu z Ostrowa do ścigania powrócił w 5. kolejce. Ostatecznie starszy z braci Szczepaniaków sezon zakończył ze średnią biegową 1,708. Ostatnie lata startów to tendencja spadkowa formy 35-letniego zawodnika.
Zawodnik postanowił więc zejść ligę niżej i przyjąć ofertę drugoligowego OK Kolejarza Opole. Działacze opolskiego klubu liczą, że Szczepaniak okaże się mocnym punktem zespołu i wierzą, że starszy z braci powtórzy wynik z 2016 roku, kiedy to został sklasyfikowany w najlepszej dziesiątce zawodników Nice 1.LŻ pod względem średniej biegopunktowej.
W ostatnim okienku transferowym drużyna OK Kolejarza Opole została znacznie wzmocniona. Wynik drużyny wraz z dotychczasowym liderem Kevinem Woelbertem powinien ciągnąć Bjarne Pedersen. Jeśli Michał Szczepaniak w nadchodzącym sezonie powtórzy wyniki osiągane przez niego na pierwszoligowych torach w roku 2016, a niewątpliwie stać go na to, to Kolejarz mógłby pochwalić się trzema bardzo mocnymi liderami. Dla Szczepaniaka starty w drugoligowym Kolejarzu mogą być trampoliną do tego, by w niedalekiej przyszłości spróbować wrócić do startów na wyższym poziomie rozgrywkowym.
ZOBACZ WIDEO Prezes PKN Orlen uspokaja kibiców. "Nie wycofamy się ze sponsoringu sportu"
Start Gniezno z nieznacznie zmienionym składem, czy Motor Lublin (skład znacznie wzmocniony, ale Miesiąc, Lambert i Bober zostali w 1 składzie ) pokaza Czytaj całość
Mam nadzieje,że będzie solidnie punktował.
Kadra jest szeroka,więc o brak alternatyw się nie martwię.