Martin Vaculik: W Falubazie mogę być doparowym. W GP przecież nie pytają o numer (wywiad)

Materiały prasowe / Falubaz Zielona Góra / Na zdjęciu: Martin Vaculik w barwach Falubazu Zielona Góra
Materiały prasowe / Falubaz Zielona Góra / Na zdjęciu: Martin Vaculik w barwach Falubazu Zielona Góra

- Nasza drużyna jest na tyle wyrównana, że nie ma dla mnie znaczenia, pod którym numerem będę startował. Jeśli chcę być najlepszy, to muszę wygrywać z każdego pola - mówi Martin Vaculik.

[b]

Ewelina Bielawska, WP SportoweFakty:  Co słychać aktualnie u Martina Vaculika?
Martin Vaculik, zawodnik Falubazu Zielona Góra:[/b]

To już jest taki czas, kiedy jestem gotowy do sezonu, jeśli chodzi o przygotowania fizyczne. Mechanicy dogrywają sprzęt. Czekam więc już na wyjazd na tor. Oby pogoda była dobra i będziemy wyjeżdżać.

A jeśli pogoda spłata figla?

Wtedy wyjedziemy gdzieś na południe poszukać lepszej pogody i miejsca, w którym będziemy mogli potrenować.

Nastąpiły może jakieś zmiany w przygotowaniach do sezonu?

Praktycznie były one podobne. Mój trener co roku przygotowuje jakieś nowinki, ale pod względem fizycznym jestem zawsze podobnie dobrze przygotowany. Staramy się zawsze zrobić coś nowego, ale też trzymamy ten poziom, który jest sprawdzony.

ZOBACZ WIDEO Majewski: Tomek Gollob budzi się do życia

Czytaj także: Szokująca analiza Krzystyniaka. Pedersen i Vaculik na doparowych Falubazu (taktyka)

Tunerzy pozostaną ci sami?

Tak, nie planuję zmian. Zostaję tam gdzie byłem, być może też będę miał coś innego. Generalnie większość moich silników będzie przygotowywał mi tuner, który jest ze mną od lat. Zna moje wymagania i wie czego potrzebuję.

Jak wrażenia po obozie i bankiecie Falubazu?

Bardzo fajne. To świetna integracja całej drużyny. To jest dobry pomysł, by zorganizować nam wspólny czas poza stadionami i torem. To jest ważne i dzięki tej możliwości przebywania razem mamy możliwość nawiązania fajnych relacji. Wiadomo, że większość z nas zna się od wielu lat, jednak to nie to samo.

Ustaliliście więc może kto z kim chciałby jechać w parze w nowym sezonie?

Jesteśmy tak wyrównaną drużyną, że tak naprawdę jest to nieważne. Każdy potrafi jeździć parą, więc dla mnie jest to obojętne. Cieszę się, że jestem w tej drużynie i mogę jeździć z tymi chłopakami.

I na pewno nie ma znaczenia czy będzie pan prowadzącym parę czy nie?

Naprawdę nie, absolutnie. Jeśli zawodnik chce być najlepszy to musi wygrywać w każdych warunkach. Czy w Grand Prix pytają, z którego pola chciałbyś pojechać? Nie. Jeżeli ktoś chce być najlepszy, to musi się do tego dostosować. Jeśli mam ambicje sportowe, by być najlepszym, to nie powinno mieć to dla mnie znaczenia.

Czy po doznanej ciężkiej kontuzji pojawiła się sportowa złość, żeby w tym cyklu Grand Prix coś ugrać?

Trzeba mieć czystą głowę, a nie jakieś złości w sobie. To jest większym kluczem do sukcesu niż agresywne podejście do tematu. Stało się co się stało, a na dzień dzisiejszy jestem w stu procentach zdrowy i to mnie cieszy. Pracuję na dobre wyniki, a wszystko zweryfikuje tor.

Czytaj także: Vaculik jak Janowski. Słowakowi pomoże znany trener

A ten zielonogórski jest może ulubionym?

Miewałem tu gorsze i lepsze mecze. Na to jest prosta odpowiedź: drużyna z Zielonej Góry zawsze jest u siebie mocna, a wiadomo, że miejscowi zawodnicy na własnym torze czują się o wiele lepiej. Z własnego doświadczenia wiem, że treningi i dobre zapoznanie się z domowym torem owocuje dobrymi ustawieniami. Jak już się spasuję, to już mniej więcej wiem jakich ustawień użyć i nie ma tragedii.

Jak ocenia pan nowy system wybierania numerów startowych w cyklu Grand Prix?

To coś nowego. Zobaczymy w praniu, jak ta zmiana wyjdzie. Będzie wesoło.

Follow @Ewelina_Biel

Komentarze (55)
avatar
Time vel Netto
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vacul już pewnie negocjuje nowy kontrakt . W końcu to już luty , czas najwyższy pomyśleć o sezonie 2020 ! 
avatar
Realista...
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Martin, potrzebna Ci stabilizacja, której nie miałeś w Gorzowie i wcześniej w Toruniu. Myślę, że Zielona to doceni, tylko czy ten menago Squra nie wywinie orła z Nikiem... i znowu postawi na ja Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
16.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Martin już jedzie dość długo w Polskiej lidze.Taki zawodnik powinien dać sobie radę z każdego pola startowego. 
Rusek - Zacisze
16.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Do Rusek- Zacisze 17:16
Że jesteś wredną mendą łonową, to wszyscy wiedzą simonie. Mógłbyś napisać wreszcie coś nowego? 
Rusek - Zacisze
16.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Muszę przyznać, że po awansie Motoru Lublin do Ekstraligi, przybyło bardzo wielu trolli i hejterów na tym forum. Ignorujmy i blokujmy ich, a ich posty pozostawiajmy bez odpowiedzi, a te Czytaj całość