Działania związane z instalacją band zostaną zakończone w czwartek, kiedy to założony zostanie ostatni fragment - na wejściu w drugi łuk. - Serdeczne podziękowania w stronę amatorów, którzy nam pomagają. Zamontowany jest cały pierwszy łuk, drugi łuk dokończony zostanie w dniu jutrzejszym. Tak naprawdę będziemy gotowi z bandami dmuchanymi, zostanie nam tylko kosmetyka toru - mówił w środę Piotr Mikołajczak, dyrektor GTM Startu Gniezno.
Niebawem w Gnieźnie zajmą się też odpowiednim przyszykowaniem nawierzchni. - Musimy przesuszyć tor, także najpierw wyjadą bronki. Przesuszymy go myślę w dwa dni, przy sprzyjającej pogodzie. Następnie dobijemy tor i możemy zaczynać treningi! Po zimie tor jest namoczony. Śnieg sprawił, że jest trochę wilgotny. Potrzebowalibyśmy ze dwa dni takiej pogody jak dzisiaj i jesteśmy w stanie przygotować tor do pierwszych treningów - dodał Mikołajczak.
Warto dodać, że 28 lutego to ostatni dzień funkcjonowania lodowiska, które znajduje się na murawie wewnątrz toru żużlowego. Dopiero po jego zdemontowaniu gnieźnianie mogą poważnie myśleć o trenowaniu.
Czytaj także: Skandal na Wyspach Brytyjskich. Przez żużlowca trzeba było ewakuować cały hotel
Czytaj także: Inne teksty autorstwa Mateusza Domańskiego
Autor na Twitterze: Follow @M_Domanski