16-latek na torze w Łodzi czuje się bardzo dobrze. - Miałem okazję raz, w zeszłym roku, jeździć na nowym torze w Łodzi podczas zawodów młodzieżowych. Bardzo podoba mi się geometria tego obiektu, zbliżona jest do tego w Toruniu, na którym również bardzo dobrze mi się startuje - wyznaje Mateusz Cierniak.
Młodość ma to do siebie, że trzeba dzielić obowiązki pomiędzy szkołę i treningi. - Mam tego świadomość, nigdy nie zaniedbywałem nauki. Zawsze staram się uczyć jak najlepiej i przynosić do domu czwórki i piątki. Nie jest to łatwe, bo zimą było dużo treningów, w tym okresie pracuje się nad przygotowaniem fizycznym. Teraz jednak kończy się ten okres i harmonogram nie jest już tak napięty, a treningi tak intensywne, jak to miało miejsce na początku stycznia i lutego. W tym tygodniu będę miał okazję wyjechać na tor i zacznie się kolejny etap okresu przygotowawczego - dodaje młody zawodnik.
Przeczytaj także: Rezerwowi na start! Kogoś poniosła fantazja (felieton)
2018 rok był dla Mateusza bardzo dobry i żużlowiec ma powody do zadowolenia. Wraz z kolegami z Unii Tarnów sięgnął po Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów, a także zdobył komplet punktów w meczu barażowym o miejsce w Nice 1. LŻ, reprezentując barwy TŻ Ostrovii, która wygrała z Polonią Piła.
ZOBACZ WIDEO: Ireneusza Nawrockiego wykończył Speedway Diamond Cup
- Oba te wydarzenia kojarzą mi się z wielką radością, jednak prawdziwą wisienką na torcie był tytuł DMPJ, wywalczony z kolegami - powiedział Cierniak. - Te osiągnięcia są dla mnie potwierdzeniem moich możliwości, pokazują, że mogę wygrywać ze wszystkimi, nawet z seniorami. Tak też mam zamiar podejść do zawodów w Łodzi. Wystartuję tam jako pełnoprawny zawodnik i wraz z drużyną zrobię wszystko, by zwyciężyć. Poza tym bardzo się cieszę, że w tak doborowym towarzystwie rozpocznę sezon - przyznaje.
W każdym słowie młodego reprezentanta drużyny Południa słychać zaskakującą dojrzałość. Czuć też, z jaką determinacją podchodzi do sezonu 2019. Jak sam potwierdza Mateusz, żużel to jeszcze hobby i pasja.
- Byłoby trochę śmieszne, gdybym powiedział, że jazdę na żużlu traktuję jako pracę. Na razie chcę się tym sportem bawić i traktuję jako odskocznie od szkoły i obowiązków. Nie narzekam, że nie mam wakacji, bo tak traktuję wyjazdy na zawody. Spotykam się z kolegami na torze, jeżdżę w nowe miejsca i tam też się dobrze bawię - kończy utalentowany wychowanek Jaskółek.
Sprawdź się: rozwiąż nasz quiz żużlowy!
W drużynie Południa wystąpi też klubowy kolega Cierniaka z Unii Tarnów - Peter Ljung. To 36-letni, doświadczony zawodnik rodem ze Szwecji. Ma za sobą znakomity sezon w Nice. 1 LŻ. W roku 2018 zanotował 5. średnią biegową spośród wszystkich zawodników tych rozgrywek. Reprezentował wtedy Lokomotiv Daugavpils, gdzie trafił z wypożyczenia ze Stali Gorzów. Szwed powrócił teraz do Unii Tarnów, z którą pożegnał się po 2017 roku. Warto nadmienić, że w barwach Jaskółek jeździł również w 2007 i 2008 roku.
Do jego największych osiągnięć śmiało można zaliczyć 3 brązowe medale Indywidualnych Mistrzostw Szwecji (2013, 2015, 2018). Miał też swój czas w cyklu Speedway Grand Prix. W 2012 roku w klasyfikacji generalnej zajął 15. miejsce, zdobywając 57 punktów. Jego najważniejszym trofeum w karierze jest jednak wygrana razem z reprezentacją Szwecji w Drużynowym Pucharze Świata, w 2003 roku, na torze w duńskim Vojens.
Powodzeni Czytaj całość