Duży pech Jaimona Lidseya. W sobotni wieczór złamał obojczyk!

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Stainer Unia Kolejarz - Ostrovia. Jaimon Lidsey z lewej.
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Stainer Unia Kolejarz - Ostrovia. Jaimon Lidsey z lewej.

Przykre informacje napłynęły do nas z Australii, gdzie do sezonu przygotowuje się jeden z zawodników Fogo Unii Leszno i Stainer Unii Kolejarza Rawicz - Jaimon Lidsey. W sobotni wieczór australijski żużlowiec doznał złamania obojczyka.

[tag=53586]

Jaimon Lidsey[/tag] leczenie odbywać będzie w naszym kraju. "Już w najbliższą niedzielę Jaymo loguje się w Polsce, by przejść rehabilitację u nas w kraju. Jaimon czuje się dobrze i wierzy w bardzo szybki powrót na tor" - poinformowali przedstawiciele Fogo Unii Leszno za pośrednictwem klubowego fanpage'a na Facebooku.

Czytaj także: Niedziela na torze. Drabik skorzystał z gościny Pavliców. Kolejny trening Smolinskiego

Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie Lidsey był zgłoszony do trzech meczów Fogo Unii Leszno. Australijczyk wystąpił w jednym wyścigu, w którym nie zdobył ani jednego punktu. Zdecydowanie większą rolę odgrywał w 2. Lidze Żużlowej, w której bronił barw Stainer Unii Kolejarza Rawicz. Jaimon Lidsey w dziesięciu spotkaniach wykręcił średnią biegopunktową równą 2,000.

W tym roku australijski żużlowiec ponownie ma bronić barw drużyn z Leszna i Rawicza. Kibice i działacze drugoligowca, zważając na rezultaty z ubiegłego sezonu, z pewnością pokładają w nim duże nadzieje. By jednak móc skutecznie walczyć o punkty, najpierw Lidsey musi wyzdrowieć po kontuzji obojczyka.

Czytaj także: Inne teksty autorstwa Mateusza Domańskiego

Autor na Twitterze:

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Tomek Gollob budzi się do życia

Źródło artykułu: