Problem z narkotestami w PGE Ekstralidze. Pomysł prezesa Stali Gorzów będzie trudny do realizacji

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Unia - Sparta. Półfinał PGE Ekstraligi 2018.
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Unia - Sparta. Półfinał PGE Ekstraligi 2018.

Prezes Cash Broker Stali zaproponował wprowadzenie obowiązkowych narkotestów. Władze PGE Ekstraligi mówią, że to kompetencja POLADA. Jej przedstawiciele są otwarci na dyskusję, ale zwracają uwagę na problemy techniczne.

[color=#000000]

W sezonie 2019 przed każdym meczem PGE Ekstraligi będziemy mieć obowiązkowe badania alkomatem. Ta informacja bardzo ucieszyła prezesa Cash Broker Stali Gorzów. Ireneusz Maciej Zmora od razu zaproponował, żeby pójść krok dalej i przeprowadzać także narkotesty. Takie rozwiązanie miałoby przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa.

- Obecność narkotyków w organizmie sportowca to domena POLADA, która ma na to wyłączność - mówi nam Wojciech Stępniewski. - PGE Ekstraliga nie ma prawa przeprowadzać narkotestów. To wynika z ustawy. Z alkoholem jest inaczej, bo został "wyciągnięty" z listy. Związki mogą zatem przeprowadzać alkotesty, a później wyciągać sankcje dyscyplinarne – dodaje prezes PGE Ekstraligi.

Pomysł prezesa Stali Gorzów przedstawiliśmy w POLADA. - Idea jest nośna, temat wymaga dyskusji, ale moim zdaniem będzie problem z praktyką. Możemy w tym przypadku wylać dziecko z kąpielą. Problemem byłyby kwestie techniczne. Nie jestem wielkim pesymistą, ale te działania mocno nakładają się z tym, co już robimy. Warto pamiętać, że standardowa kontrola antydopingowa może wykryć szereg substancji, które zaliczamy do narkotyków - tłumaczy nam Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej.

- Trzeba się zastanowić, czy dodatkowe narkotesty nie kłóciłyby się z naszą działalnością. Jeśli u zawodnika wykryto by przykładowo marihuanę, to wtedy powinno ruszyć postępowanie antydopingowe. Nie każdy przypadek obecności substancji w organizmie jest jednak naruszeniem przepisów antydopingowych. To kwestia stężenia. Musielibyśmy mieć pewność, że zawodnik nie palił tydzień czy dwa tygodnie temu lub nie był biernym palaczem - wyjaśnia Rynkowski.

POLADA chętnie pochyli się nad rozwiązaniem, które proponuje Zmora i rozpocznie na ten temat dyskusję. Temat jest trudny, bo narkotesty przeprowadzone w przyszłości przez kluby lub władze ligi mogłyby wprowadzić spore zamieszanie. - Mogłoby się okazać, że zawodnik zostanie ukarany przez klub lub związek, a w postępowaniu antydopingowym dowód będzie za słaby. Myślę, że lepiej byłoby porozmawiać z ligą o zwiększeniu liczby kontroli antydopingowych - podsumowuje Rynkowski.

[/color]
[color=#000000]

[/color]

ZOBACZ WIDEO: HME Glasgow 2019. Michał Haratyk słuchał hymnu i odbierał medal... w korytarzu. "Było dość kameralnie"

Komentarze (16)
avatar
krakowska49
5.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Strach bo co drugi .... 
avatar
szakal44
5.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
E tam problem, dać każdemu zawodnikowi przed sezonem glejt do podpisania, że w razie złapania na braniu dragów jest automatycznie dożywotnio dyskwalifikowany i po problemie. 
avatar
banc
5.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Narkotesty wykluczają zawodnika przed meczem. Badania antydopingowe wykluczają zawodnika po meczu. W pierwszym wypadku drużyna wie na czym stoi.
W drugim są płacze, odwołania i szopki.
A prze
Czytaj całość
avatar
Pszczyna1932
5.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie róbcie tego Motorowi! Nie wprowadzajcie! :D 
avatar
DYX86ZG
5.03.2019
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
W redakcji narkotesty powinny być