[b][tag=25946]
Piotr Baron[/tag] (trener Fogo Unii Leszno)[/b]: Organizatorzy wykonali kawał dobrej roboty, aby ten mecz odbył się na tak bezpiecznym torze. Myślę, że w tym wszystkim wynik nie był najważniejszy. Cieszę się, że już drugi raz możemy brać udział w tej imprezie i życzylibyśmy sobie jeszcze pojeździć, bo to świetna inicjatywa.
Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno): W Ostrowie zawsze jeździ mi się bardzo dobrze, a teraz jest jeszcze lepiej. Dosypanie nawierzchni to był bardzo dobry ruch, także dla widowiska. Było kilka wyścigów z dobrą jazdą i myślę, że to mogło podobać się kibicom, a o to też chyba w naszym sporcie chodzi.
Zobacz także: Arged Malesa TŻ Ostrovia - Fogo Unia Leszno 30:60 (galeria)
Mariusz Staszewski (trener Arged Malesa TŻ Ostrovia): Na pewno wynik nas nie cieszy. Byliśmy u siebie na torze i liczyliśmy, że uda nam się zdobyć kilka punktów więcej. Unia jest tak dobrą drużyną, że pewnie wyjdzie nam to na plus. Wszystkie wady i mankamenty zostały ujawnione i widzimy, ile jeszcze pracy mamy do wykonania.
Radosław Strzelczyk (prezes Arged Malesa TŻ Ostrovia): Takich wydarzeń w Ostrowie nigdy nie jest za mało, a kibice lubią tego typu imprezy. Myślę, że mimo wyniku, jazda naszych chłopaków mogła się podobać i że w tym sezonie pokażemy dobry speedway.
Czytaj także: Dominik Kossakowski szuka rozwoju w Krakowie. "Liga jest mocna w tym roku"
Maciej Polny (Speedway Events, organizator): Trzymałem kciuki, żeby to mistrzostwo przez Fogo Unię zostało zdobyte po ubiegłorocznym przetarciu w Gnieźnie. Myślę, że za nami kolejna fajna impreza, tym razem w Ostrowie. Była pogoda, byli kibice. Nie ma co wyciągać wniosków z tego wyniku, to jest Ekstraliga, trzeba o tym pamiętać.
ZOBACZ WIDEO SEC na Stadionie Śląskim. Tak było w 2018 roku!
Drużyny wyciągną wnioski, zawodnicy pościgali się i będą szykowali się do poważnego sezonu.