- Jestem zadowolony z wyniku całej drużyny, ponieważ udało nam się ten mecz wygrać. Rywal na początku spotkania stawiał opór. Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa całej drużyny. Nasz plan na ten mecz został zrealizowany - powiedział Hubert Łęgowik.
Zobacz także: PGE Ekstraliga. MRGARDEN GKM poszedł drogą innych klubów. Kempiński: Kupiliśmy sobie juniorów i widać efekty
Dla Łęgowika było to pierwsze spotkanie ligowe w tym sezonie. Mimo że 24-latek zainkasował 10 punktów, uważa, że stać go na jeszcze więcej. - Ze swojego występu mogę być zadowolony, jednak oczywiście zawsze może być lepiej. Będę pracował nad tym, aby moje motocykle były jeszcze szybsze. Dziękuję trenerowi za to, że dał mi szansę. Myślę, że wykorzystałem ją w 100 proc. Mamy teraz troszeczkę czasu, by celebrować nasz wynik. Za dwa tygodnie jedziemy do Krosna walczyć o punkty.
Zobacz także: Unia Kolejarz - Wilki: efektowny powrót Hliba do ligi. Rawiczanie bez szans (relacja)
Co zdaniem wychowanka Włókniarza Częstochowa przesądziło o tym, że w pierwszych meczach nie znalazło się dla niego miejsce w składzie? - Może zadecydowały pierwsze sparingi, w których miałem trochę problemów sprzętowych, jednak udało mi się na szczęście z nich wybrnąć - wyjaśnia.
Łęgowikowi w zasadzie nie wyszedł tylko pierwszy wyścig. - Przed meczem trenowaliśmy trochę na innym torze, ale wzięliśmy pod uwagę pewne korekty, ponieważ pogoda była, jaka była. Padało tutaj całą sobotę. Ze swojego dorobku jestem zadowolony, jednak nie ustrzegłem się błędów, które skutkowały słabszym pierwszym biegiem - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Czy polscy żużlowcy są traktowani po macoszemu?