Siedmiu wspaniałych: Presja nie zjadła Huberta Łęgowika. Wielki powrót do jazdy Pawła Hliba

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Paweł Hlib
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Paweł Hlib

Zeszła kolejka nie była udana dla polskich zawodników. Tym razem było inaczej, w naszym zestawieniu znalazło się pięciu krajowych żużlowców. Na słowa pochwały zasługują przede wszystkim Hubert Łęgowik i Paweł Hlib.

1. Kevin Woelbert (OK Bedmet Kolejarz Opole). Kolejny bardzo udany występ Niemca. Znowu potwierdził, że kiepski mecz na inaugurację był tylko wypadkiem przy pracy. W niedzielę, tak jak tydzień wcześniej w Bydgoszczy, Woelbert stracił tylko punkt na rzecz rywala (12+1). W dodatku miało to miejsce w drugim starcie, kiedy zawodnicy z numerami 9-10 mają długą przerwę od swojego pierwszego wyścigu. No a pokonał go wtedy nie byle kto, bo lider Polonii - Tomas H. Jonasson.

2. Hubert Łęgowik (OK Bedmet Kolejarz Opole). Choć byli w tej kolejce zawodnicy, którzy zdobyli 1-2 punkty więcej od niego, to uznaliśmy, że wychowanek Włókniarza zasługuje na wyróżnienie. W Kolejarzu nie ma łatwo. Na 5 miejsc kandyduje 12 seniorów. Dla Łęgowika to był pierwszy mecz ligowy w tym roku. W dodatku trafił na trudny, 10 numer i szybkiego partnera, jakim niewątpliwie jest Kevin Woelbert. Mimo to podołał i nie zjadła go presja. Nie wyszedł mu co prawda pierwszy wyścig, ale w pozostałych był już świetnie dysponowany i stracił tylko punkt na rzecz rywala. W sumie zapisał na swoim koncie 10 "oczek".

Zobacz także: Fogo Unia i Tai Woffinden liderami. Sprawdź tabelę i statystyki PGE Ekstraligi

3. Paweł Hlib (Wilki Krosno). Kiedy kilka miesięcy temu ogłosił powrót do jazdy na żużlu, wiele osób, delikatnie to ujmując, dość sceptycznie wypowiadało się na temat szans na powodzenie tego pomysłu. Tymczasem Hlib zamknął usta niedowiarkom. Schudł ponad 20 kg, świetnie przygotował się do sezonu, a w swoim pierwszym meczu po odnowieniu licencji był liderem Wilków Krosno (12+1). Jest szybki, a w jego jeździe widać ogromną determinację i wolę walki. Wydaje się, że klub zrobił złoty interes kontraktując go.

ZOBACZ WIDEO Czy polscy żużlowcy są traktowani po macoszemu?

4. Jaimon Lidsey (Stainer Unia Kolejarz Rawicz). Rawickie rezerwy Unii Leszno jak na razie są słabsze niż przed rokiem, ale kibice nie mogą narzekać na Jaimona Lidseya. Młody Australijczyk jest w wysokiej dyspozycji i w starciu z Wilkami znowu był niekwestionowanym liderem zespołu (14). Szybki na starcie, waleczny na trasie. Nie miał jednak punktowego wsparcia ze strony pozostałych zawodników.

5. Kamil Brzozowski (ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz). Zdecydowanie najjaśniejszy punkt Polonii w Poznaniu. W sześciu wyścigach stracił tylko dwa punkty na rzecz rywala, co na trudnym, wyjazdowym terenie, jest wynikiem bardzo dobrym. Brzozowski jak na razie notuje bardzo udany początek sezonu. Jego średnia biegowa na tę chwilę jest praktycznie o pół punktu lepsza niż w zeszłym roku. Widać znaczny progres.

6. Patryk Rolnicki (Wilki Krosno). To była udana kolejka dla zawodników startujących jako "gość". Dobre występy zanotowali też Damian Dróżdż i Patryk Wojdyło. Obaj mogliby się znaleźć w naszym zestawieniu, ale regulamin zezwala na skorzystanie z tylko jednego takiego zawodnika, więc wybraliśmy Rolnickiego. Młodzieżowiec MRGARDEN GKM-u, reprezentujący Wilki w Rawiczu, zaliczył kapitalny występ (13+1). Był liderem drużyny i niewiele zabrakło, żeby zdobył komplet punktów.

Zobacz także: Ostrovia i Musielak liderami. Sprawdź tabelę i statystyki Nice 1. Ligi Żużlowej

7. Marek Lutowicz (Power Duck Iveston PSŻ Poznań). Solidny występ w spotkaniu z Polonią. Trzy wyścigi, z bonusami 6 punktów i senior przyjezdnych na rozkładzie. Fajerwerków może nie było, ale jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkich drugoligowych juniorów, nie będących "gośćmi", to był to najlepszy występ w tej kolejce.

* Siedmiu wspaniałych to wybór najlepszych żużlowców danej kolejki 2. Ligi Żużlowej. Siódemka jest wybierana zgodnie z regulaminem zawodów ligowych. Musi się w niej znaleźć minimum czterech krajowych zawodników i może być maksymalnie jeden "gość".

Komentarze (6)
avatar
sympatyk żu-żla
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Krosno może dużo zawojować w lidze z HLIBEM, 
avatar
KS Tyskie
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Hlib by się przydał teraz w Gorzowie bo na pewno gorzej od Kildemanda by nie pojechal a u siebie urwałby pare punktów na pewno 
avatar
-K-
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Wilki-Kolejarz to bedzie mecz! 
avatar
yes
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zapomina się jazdy na rowerze.
Hlib pokazał, zdarza sie na żużlu. Jestem ciekaw następnych meczów. Pewnie się nie odechce? 
avatar
sandacz
15.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hubert, ich by tak dalej! Powodzenia :)