[tag=4928]
[/tag]Kacper Gomólski: Wynik w tych zawodach był sprawą drugorzędną, ale cieszę się, że pojechałem dobrze. Gdyby mój rezultat był słabszy, to na pewno nie brakowałoby jakiś komentarzy na mój temat. Taka jest polska mentalność. Skorzystałem z silników, które wróciły dopiero z serwisu i jechałem tak naprawdę w ciemno. Pogoda była deszczowa i tor troszkę się zmienił. Myślę, że na samym początku było to widoczne w mojej postawie. Dokonałem korektę i silnik już dobrze się spisywał. Z każdym można zwyciężać, Leon i Nicki to też są ludzie. Pewnie wygrałem z nimi pojedynczy bieg. Największy problem miałem z Krystianem Pieszczkiem i Patrykiem Dudkiem. "Krycha" na szczęście jeździ ze mną w jednej drużynie i zostawił miejsce. Patryk mnie gryzł na dystansie i naprawdę musiałem się napracować.
Zobacz także: Nice 1.LŻ. Nowy junior w Gdańsku. Oskar Rowecki wypożyczony do Zdunek Wybrzeża
Adrian Cyfer: Wszyscy widzieli, jaka była pogoda. Na początku padał deszcz i tor był naprawdę ciężki. W swoim pierwszym biegu musiałem ściągnąć okulary i powoli dojechać do mety. Nie widziałem zupełnie nic. Można powiedzieć, że dopiero od połowy zawodów pojechałem swoje. W końcówce się zmobilizowałem i było widać efekty. Wygrałem dwa silnie obsadzone wyścigi i za plecami zostawiłem samego Leona Madsena. Myślę, że podobało się to kibicom. Jestem zadowolony ze swoich motocykli. Już teraz mobilizujemy się na niedzielny mecz. Chcemy wygrać. Zostaję w Gdańsku do samej niedzieli.
Kamil Brzozowski: Staram się jeździć jak najwięcej. Były to zawody towarzyskie, ale każdy zawsze chce wygrywać. Przyjechałem do Gdańska z jednym silnikiem. Chciałem go sprawdzić i przetestować. Chcę mieć w zapasie jeszcze jakiś trzeci silnik. Myślę, że musimy jeszcze trochę nad nim popracować i coś zmienić, ponieważ na gdański tor zupełnie nie pasował.
Zobacz także: Nice 1.LŻ. Ważny powrót w Zdunek Wybrzeżu. Jacob Thorssell wyjechał na tor po kontuzji
Karol Żupiński: Walka z rywalami daje nam dużo więcej niż zwykły trening. Na początku zawodów padał deszcz i było bardzo ciężko poruszać się po torze. Myślę jednak, że bardzo skorzystałem na tym turnieju. Jak będzie padać deszcz podczas meczu ligowego, to przynajmniej będę na to przygotowany. W niedzielę jedziemy z Ostrowem i naszym celem będzie zwycięstwo. Damy z siebie wszystko dla naszych kibiców. Chcemy wspiąć się w tabeli Nice 1. Ligi Żużlowej na wyższe miejsce po dwóch ostatnich porażkach.
ZOBACZ WIDEO Tylko Bartosz Zmarzlik może dorównać Taiowi Woffindenowi?