W półfinale za dotknięcie taśmy wykluczony został Emil Sajfutdinow. Wychowanek częstochowskiego Włókniarza nie został poinformowany o wykluczeniu Rosjanina. - No niestety doszło do małego nieporozumienia w moim teamie. Chłopaki nie poinformowali mnie, że Emil został wykluczony z półfinału. Podjechałem pod start i czekałem aż pojawi się Rosjanin. Rywale zaczęli grzać motocykle do startu, jednak myślałem, że za chwilę sędzia nas wycofa i ponowi start. Tymczasem zapaliło się zielone światło i w tym momencie zrozumiałem, że wyścig się odbędzie bez niego. Niestety nie byłem na tyle skoncentrowany żeby dobrze wyjść spod taśmy. Na dystansie próbowałem, co prawda gonić Iversena. Przez moment byłem naprawdę blisko. jednak zabrakło troszkę prędkości. Szkoda, bo moim marzeniem jest start w Finale któregoś z Grand Prix - poinformował Sebastian Ułamek na swojej oficjalnej stronie internetowej.
Jednak "Seba" może być zadowolony z osiągniętego rezultatu. - Początek nie był najlepszy, a wynikało to z prostej przyczyny. Tuż przed prezentacją polano tor wodą, a w szczególności właśnie pole wewnętrzne. Zostało ono zbyt mocno namoczone i bardzo ciężko było się z niego zabrać. W pierwszej serii nikt nie zwyciężył z tego pola. Później było już naprawdę dobrze. Znajduje się w stawce najlepszych żużlowców Świata i potrafię z nimi wygrywać wyścigi. To pokazuje, że stać mnie naprawdę na wiele. Moim planem jest zbieranie punktów tak, aby na koniec zapewnić sobie pozostanie w cyklu Grand Prix na kolejny sezon - powiedział żużlowiec Unii Tarnów.