PGE Ekstraliga: przerwa Macieja Janowskiego może potrwać trzy tygodnie. Betard Sparta wpadnie przez to w kłopoty?

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Maciej Janowski doznał kontuzji. Z naszych ustaleń wynika, że chodzi o zerwanie więzadeł barkowo-obojczykowych. Przerwa w startach może potrwać 3 tygodnie i przypadnie na mecze bardzo ważne dla Betardu Sparty.

Siła Betard Sparty Wrocław oparta jest na trzech filarach: Taiu Woffindenie, Macieju Janowskim i Maksymie Drabiku. Jeden z tych filarów doznał właśnie kontuzji. Wrocławski klub informuje o urazie barku i o tym, że w poniedziałek Maciej odwiedzi klinikę Rehasport w Poznaniu. Z naszych ustaleń wynika jednak, że sprawa może się okazać bardzo poważna.

Zaraz po wypadku Maciej trafił do szpitala w Grudziądzu, gdzie wykonano wstępne badania i zrobiono zdjęcia. Po ich obejrzeniu lekarze mówili o zerwanie więzadeł barkowo-obojczykowych. Dodawali, że prawdopodobnie konieczne będzie operacyjne leczenie. Wstępnie mówiło się o około trzech tygodniach przerwy w startach.

Czytaj także: Kontuzja Janowskiego pogrążyła Spartę w Grudziądzu

Jeśli wstępne prognozy się potwierdzą, to Janowskiego zabraknie w bardzo ważnych meczach dla Sparty. 10 maja wrocławianie podejmują truly.work Stal Gorzów, a 19 maja jadą zaległy mecz z Get Well Toruń. 24 maja mają wyjazd do Częstochowy. Z Janowskim jadącym tak jak w Grudziądzu, Sparta nie miałaby większych problemów z wygraniem obu spotkań u siebie i wywiezieniu dobrego wyniku spod Jasnej Góry. Bez krajowego lidera będzie o to zdecydowanie ciężej.

ZOBACZ WIDEO Nie jest sztuką zakontraktować Grega Hancocka i skończyć jak Stal Rzeszów

Sparta nie może zastosować za Janowskiego zastępstwa zawodnika, bo nie jest on najskuteczniejszym żużlowcem drużyny (tym jest Woffinden). Pod numery seniorskie trzeba będzie wpisać Polaka-juniora, bo Sparta ma tylko dwóch krajowych seniorów - Janowskiego i Jakuba Jamroga. Trzeba też będzie mocno pogłówkować nad składem, bo ostatni mecz pokazał, że Jamróg nie może jeździć w parze z Maxem Fricke. W Grudziądzu panowie przeszkadzali sobie na torze.

Kłopoty są też z Glebem Czugunowem, który w meczach nie potwierdza jak dotąd informacji o wielkiej skali swojego talentu. Nie wiadomo co z Vaclavem Milikiem, który ostatnio dołował i został odsunięty od składu. Teraz wróci, ale czy będzie prezentował odpowiednio dobrą formę, tego nie wiadomo. Zagadek trochę jest. Pewne natomiast jest to, że jeśli Woffinden z Drabikiem nie dostaną wsparcia, to Sparta może pogubić punkty i znaleźć się na półmetku rundy zasadniczej w trudnej sytuacji. Każda strata u siebie może być na wagę braku awansu do play-off.

Źródło artykułu: