Tor w Krośnie szybko się zmienia. Kolejarz bierze porażkę z dużą pokorą (komentarze)

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: mecz Wilków Krosno z OK Bedmet Kolejarzem Opole
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: mecz Wilków Krosno z OK Bedmet Kolejarzem Opole

W zaległym, hitowym meczu 4. kolejki 2. Ligi Żużlowej Wilki Krosno pokonały na własnym torze OK Bedmet Kolejarz Opole 48:42. Drużyna z Podkarpacia dzięki temu wynikowi awansowała na fotel lidera rozgrywek.

Andriej Karpow (Wilki Krosno): Podczas meczu tor bardzo szybko się zmieniał, stąd moja nierówna postawa. Trochę pogubiliśmy się z teamem z przełożeniami, ponieważ poszliśmy nie w tę stronę co trzeba. Jednak najważniejsze, że wygraliśmy i dwa punkty zostają w Krośnie.

Patryk Rolnicki (Wilki Krosno): Dwa pierwsze wyścigi w moim wykonaniu były bardzo dobre. W trzecim gorzej wyszedłem ze startu, stąd ta dwójka. Szkoda tego uślizgu w ostatnim wyścigu, w którym zatarł się silnik, a ja musiałem skoczyć na płot, żeby jadący koledzy mnie nie rozjechali. Jednak zawody mogę zaliczyć na plus.

Przeczytaj także: Krośnieńska "płachta na wilka". Kolektyw dał wygraną (relacja)
Edward Mazur (Wilki Krosno): Przez całe spotkanie szukaliśmy odpowiednich przełożeń. Jechałem na silniku, na którym czułem się zdecydowanie pewniej i bardzo żałuję, że nie skorzystałem z niego podczas ostatniego meczu z Bydgoszczą. Cały czas pracujemy ze Stanisławem Burzą nad moim sprzętem. Myślę, że mój występ to trochę rehabilitacja, po ostatnim nie do końca udanym starcie. Widowisko mogło się podobać. Nawet fajnie, że moje starty nie do końca mi wychodziły, bo mogłem pokazać, że na tym torze można się ścigać. W końcówce pokazaliśmy, że jesteśmy naprawdę mocni. Cała drużyna pojechała dobre zawody i cieszymy się, że wygrywamy ten mecz.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Szalony mecz w Monachium! Ribery i Robben pożegnali się golami! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Bjarne Pedersen (OK Bedmet Kolejarz Opole): Zawody były bardzo zmienne dla mnie. Starty w moim wykonaniu były dobre, jednak na trasie mój silnik słabł. Tor był wymagający jak zawsze, jednak fajnie było się na nim ścigać.

Kevin Woelbert (OK Bedmet Kolejarz Opole): Kilka sezonów wcześniej startowałem w barwach tutejszej drużyny, stąd dobrze znam ten tor. Jest on jednak bardzo wymagający. Uważam, że nie oddaliśmy tego meczu bez walki. Szkoda, że potraciliśmy kilka punktów po trasie.

Zobacz także: GALERIA z meczu Wilki Krosno - OK Bedmet Kolejarz Opole 

Mirosław Korbel (trener OK Bedmet Kolejarza Opole): Wydawało mi się, że Bjarne Pedersen w końcówce zawodów wreszcie zaskoczył. Stąd moja decyzja o tym, że pojedzie w biegach nominowanych. Niestety w nich zdobył tylko jeden punkt i stąd nasza wyższa przegrana w całym spotkaniu. Gospodarze byli bardzo mocni, dlatego ten wynik bierzemy z dużą pokorą.

Denis Gizatullin (OK Bedmet Kolejarz Opole): Zawsze zawody w Krośnie są dla mnie ciężkie. Podobnie jak rok temu jechałem tutaj bieg po biegu, przez co mieliśmy dużo pracy podczas meczu. Zawody były dla mnie nieudane. Szkoda, tych dwóch "śliwek" przy moim nazwisku. Gdyby nie to, to ten wynik mógłby być inny. Tor w Krośnie bardzo szybko się zmienia. Trzeba cały czas obserwować, co się na nim dzieje. W pierwszym biegu po prostu dobrałem nieodpowiednie przełożenia. Później odjechałem fajne trzy wyścigi, po czym tor zmienił się na tyle, że te przełożenia były już do niczego i kolejne zero trafiło na moje konto.

Źródło artykułu: