Orzeł - Start: Świetny Jeleniewski nie wystarczył. Junior bohaterem Startu (noty)

Materiały prasowe / Start Gniezno / Na zdjęciu: Kevin Fajfer
Materiały prasowe / Start Gniezno / Na zdjęciu: Kevin Fajfer

Rohan Tunagte i Tobiasz Musielak głównymi winowajcami porażki Orła. Siłą Startu była wyrównana postawa całej drużyny, a ogromną niespodzianką była dyspozycja juniora - Kevina Fajfera.

Noty dla zawodników Orła Łódź:

Rohan Tungate 2. Australijczyk do tej pory świetnie sobie radził na łódzkim torze. Wyjazdy nie zawsze były jego mocną stroną, jednak przed domowymi meczami kibice byli pewni jego dobrej postawy. Tungate przeciwko Startowi pojechał jednak źle i to głównie jego punktów zabrakło do wygranej.

Kai Huckenbeck 4. Był jednym z liderów Orła pomimo tego, że dzień wcześniej zaliczył groźny upadek podczas meczu w Tarnowie. Jego słabą stroną były starty, jednak dostarczał kibicom mnóstwo emocji podczas wyprzedzania rywali. Jego ogromnym problemem jest brak powtarzalności. Świetne biegi przeplata gorszymi. Przykładem była trzynasta gonitwa, kiedy to jadąc z rezerwy taktycznej nie zdobył punktu.

Rory Schlein 3. W awizowanym zestawieniu zastąpił Rafała Okoniewskiego. To dla niego pierwszy ligowy mecz w barwach Orła po długiej przerwie. Początek zawodów nie był zły w jego wykonaniu. Potrafił nawet podwójnie wygrać w parze z Jeleniewskim. Prawdziwą niemoc pokazał w dwunastym wyścigu, kiedy to przez cztery okrążenia nie potrafił wyprzedzić juniora gnieźnian - Kevina Fajfera. To w tym momencie gospodarze przestali tracić nadzieję na wygraną.

ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy

Daniel Jeleniewski 5. Mało kto na początku sezonu spodziewał się, że Jeleniewski będzie liderem drużyny. Wychowanek Motoru szybko doszedł do świetnej dyspozycji, a co ciekawe po meczu ze Startem legitymuje się najlepszą średnią w Nice 1.LŻ.

Tobiasz Musielak 2. To pierwszy słaby występ tego zawodnika w barwach Orła. Dwa razy oglądał na mecie plecy dwóch rywali. W jedenastym biegu upadł na tor i został wykluczony. Po upadku nie czuł się zbyt dobrze, a ryzyko tego, że nie pojedzie w kolejnych meczach jest duże.

Kamil Kiełbasa 1. Zero punktów na koncie w pełni podsumowuje jego występ.

Piotr Pióro 2. Podwójna przegrana w biegu młodzieżowym nie powinna przydarzyć się temu zawodnikowi na własnym torze. Punkt w biegu czwartym zdobył dzięki wykluczeniu Stalkowskiego. Sam przy tej okazji zaliczył groźnie wyglądający upadek.

CZYTAJ TAKŻE: Klub pomógł Kevinowi Fajferowi. Junior dostał silnik od Bartosza Zmarzlika

Noty dla zawodników Car Gwarant Startu Gniezno:

Mirosław Jabłoński 4. Wychowanek Startu w Łodzi upodobał sobie trójki i zera. Wygrywał biegi, albo przyjeżdżał na ostatnim miejscu. Dwa razy udało mu się wygrać podwójnie z kolegą z pary. To miało kolosalny wpływ na wynik.

Jurica Pavlic 3. W pierwszym biegu mógł dowieźć do mety punkty, jednak popełnił duży błąd i spadł na ostatnie miejsce. Pod koniec zawodów jechał lepiej, jednak nie wystarczyło to na załapanie się do obsady biegów nominowanych.

Oliver Berntzon 5. Lider Startu w Łodzi. Przydarzały mu się także słabsze biegi, jednak ostatecznie poprowadził drużynę do wygranej. Co ciekawe Berntzon kilka lat temu był zawodnikiem Orła, ale nie przebił się wtedy do składu. Teraz pokazał kibicom w Łodzi, że drzemie w nim olbrzymi potencjał.

Oskar Fajfer 4. Siedem punktów dorzuconych do dorobku drużyny, wydatnie przyczyniło się do osiągnięcia sukcesu. Jako jeden z nielicznych potrafił pokonać Daniela Jeleniewskiego.

Adrian Gała 4. Kilka razy patrząc na jego jazdę można było odnieść wrażenie, że ma problemy z płynnym poruszaniem się po torze. Gała świetnie radził sobie z problemami i wykorzystywał szybkość swoich motocykli. Potrafił wykręcić najlepszy czas dnia.

Kevin Fajfer 5. Ocena dla tego zawodnika jest tak wysoka, gdyż nikt nie spodziewał się takiego występu. Pewnie wygrał starcie młodzieżowców, a w biegu dwunastym podwójnie zwyciężył z Mirosławem Jabłońskim, przywożąc za swoimi plecami Rory’ego Schleina. Do tej pory Stalkowski był pewniejszy, ale Fajfer swoim występem w Łodzi pokazał, że drzemie w nim spory potencjał.

Damian Stalkowski 3. W biegu młodzieżowym pewnie bronił się przed atakami Piotra Pióro. W czwartej odsłonie dnia popełnił katastrofalny błąd, a jego rywal cudem w niego nie wjechał. Na szczęście cała sytuacja skończyła się dobrze dla obu zawodników.

ZOBACZ TAKŻE: Lech Kędziora: Mamy poważny problem. Zmiany w składzie go nie rozwiążą

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Komentarze (9)
avatar
sympatyk żu-żla
20.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juniorzy Orła nie nadają się do 1l należy zacząć od tego.Kai po upadku w Tarnowie mógł się czuć obolały .Nie wyszło.idzie usprawiedliwić zawodnika .Jeleń wiadomo powinien jak pisałem jechać od Czytaj całość
avatar
Bartazz_G-no
20.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Startu. Ten występ pokazał, że te "słabe" Gniezno ma szanse na pierwszą czwórkę. Jeżeli wygramy w Łotwie i zaległy z Tarnowem, to wygrana z Rybnikiem 50:40 pokazała, że finał w l Czytaj całość
avatar
Dawid Skubisz
20.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nemezis czeka ROW 
avatar
Forest
20.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Za duzo Witek kombinuje tam, gdzie nie trzeba. Jak bylo dwoch pewnych Polakow, to puscil Norbiego i Gape. Hans rownia pochyla, ale go trzyma. Jak jada stranieri co u nas byli? Lathi, Oliver... Czytaj całość
avatar
dendryk
20.05.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
P. Witoldzie , czy jest szansa na prawdziwego lidera takiego jak był kiedyś Ermol , bo jak na 13 biegów zawodnicy Orła przyjeżdżają na prowadzeniu 4 razy , to jak taki mecz wygrać ?