- Polskim kibicom żużla, ale także fanom, którzy do Warszawy przyjeżdżają dosłownie z całego świata, należą się podziękowania za to, że tworzą tak niesamowitą atmosferę na tych zawodach - podkreślił Michał Sikora, Prezes Polskiego Związku Motorowego.
Przeczytaj także: Długa lista Duńczyków. Leon Madsen dołączył do zacnego grona
- Wiele osób przekazywało mi osobiście, że w Warszawie można poczuć prawdziwą magię żużla, tor sprzyja rywalizacji, a kibice mają doskonałe warunki do oglądania zawodów, bowiem PGE Narodowy to jeden z najlepszych stadionów na świecie. Wszyscy wiemy, że idea Grand Prix w stolicy rodziła się w bólach, wnioski zostały jednak szybko wyciągnięte, a największą nagrodą dla organizatorów jest zawsze zadowolenie kibiców, którzy uczestniczą w wydarzeniu. Będziemy starali się przygotować tak kolejne zawody, aby wypaść jeszcze lepiej. Warszawski turniej Grand Prix wpisał się już na stałe do kalendarza, a więc zapraszam wszystkich za rok i pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że polskie marzenia o zwycięstwie naszego żużlowca wreszcie się ziszczą - podkreślił Michał Sikora.
Organizatorzy Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland informują, że do Polskiego Związku Motorowego napływają liczne wiadomości z gratulacjami za sprawne przeprowadzenie zawodów. Bardzo zadowolony z Warszawy wyjeżdżał Prezydent Międzynarodowej Federacji Motocyklowej, Jorge Viegas. Portugalczyk był nie tylko pod wrażeniem blisko 55-tysięcznej frekwencji na PGE Narodowym, ale również dopingu, który uskrzydlał zawodników.
Przeczytaj także: Hans Nielsen: Na Madsenie nie spoczywa presja. Może zrobić wszystko (wywiad)
Nie byłoby z pewnością tak dobrze zorganizowanego turnieju, gdyby nie wkład pracy licznego zespołu osób, które wchodziły w skład komitetu organizacyjnego, a także operacyjnych działań na każdym szczeblu. W PZM podkreślają również wzorową współpracę z operatorem PGE Narodowego - PL2012+, a także szerokim gronem sponsorów i partnerów. Dzięki ich wsparciu każdego roku odbywają się zawody, których marka budowana jest przez całe polskie środowisko żużlowe, ponieważ nad sprawnym przebiegiem Grand Prix czuwają ludzie z wielu żużlowych miast, którzy na co dzień pracują w klubach.
ZOBACZ WIDEO Czy Motoarena jest problemem Get Well Toruń?