Pilanie bez większych kłopotów pokonali na swoim terenie Wilki Krosno. Gospodarze byli świetnie dysponowani, dyktowali warunki, goście natomiast wyraźnie odstawali. Euro Finannce Polonia w konfrontacji z krośnianami nie miała słabych punktów, koniec końców triumfując 54:35.
- Spodziewaliśmy się walki do ostatniego biegu, ponieważ ja nigdy nie lekceważę przeciwnika. Tym bardziej Wilków Krosno, gdzie startują naprawdę fajni żużlowcy na poziomie drugiej ligi. Ale ja ciągle twierdzę, że mamy najlepszą drużynę w lidze. To zacznie się powoli sprawdzać - mówi Mirosław Kowalik, cytowany przez tetnoregionu.pl.
Zobacz: 2. LŻ. Jonasson spełnia oczekiwania. Najlepszy i najwyżej notowany (ranking)
Mimo wysokiej wygranej i bardzo korzystnej sytuacji przed rewanżem w Krośnie, w Euro Finannce Polonii mają o czym myśleć. Zwłaszcza, jeśli chodzi o tor, który podczas konfrontacji z Wilkami nie był idealny. Najważniejsze jednak, że nawierzchnia wytrzymała całe zawody.
ZOBACZ WIDEO Adam Skórnicki: Taktyka? Wszystko zależy kto ocenia i jaką ma świadomość na ten temat
- Mamy jeszcze problemy z torem, co było widoczne u naszych zawodników, ale też u przeciwników. To nic wielkiego - odczepia się dwucentymetrowa warstwa i nie można tego skleić. Mamy teraz trochę czasu, na przykład po to, by dosypać glinki. Tak, by tor był równy dla wszystkich tak, jak było to do połowy niedzielnych zawodów - tłumaczy Kowalik.
Zobacz: Frekwencja na stadionach żużlowych: fani z Leszna rozbili bank
Rewanżowe spotkanie między Wilkami a Euro Finannce Polonią zostanie rozegrane w najbliższą niedzielę (2 czerwca) na stadionie w Krośnie. Początek zawodów o godzinie 17:15.