PGE Ekstraliga. Grigorij Łaguta: Czerpię radość z jazdy, ścigam się na luzie

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Grigorij Łaguta

- Przede wszystkim czerpię radość z jazdy. Nie mam żadnego stresu - mówi Grigorij Łaguta, który świetnie pojechał w drugim meczu po powrocie do PGE Ekstraligi. Nie wystarczyło to jednak do wygranej Speed Car Motoru nad Betard Spartą (43:47).

Po 15 punktach wywalczonych w domowej potyczce z Get Well Toruń, Grigorij Łaguta uzbierał 17 "oczek" (w siedmiu wyścigach) w wyjazdowym spotkaniu Speed Car Motoru Lublin z Betard Spartą Wrocław. Beniaminek w biegach nominowanych mógł jeszcze wyszarpać meczowy remis, ale koniec końców musiał uznać wyższość gospodarzy.

- To były dobre zawody. Osiągnęliśmy niezły wynik drużynowo, ja dołożyłem do tego swoją cegiełkę, z czego oczywiście jestem szczęśliwy, również ze względu na kibiców - stwierdza rosyjski żużlowiec w rozmowie ze speedwayekstraliga. Po starszym z braci Łagutów nie widać blisko dwuletniej przerwy spowodowanej zawieszeniem za doping.

Zobacz: Żużel. Menedżer Speed Car Motoru wyjaśnia, dlaczego w 14. biegu nie puścił Mikkela Michelsena

- Przede wszystkim czerpię radość z jazdy. Nie mam żadnego stresu, na luzie wsiadam na motocykl i to jest dla mnie najważniejsze - podkreśla Rosjanin, który zawody na Stadionie Olimpijskim zaczął od "jedynki" i dwóch "dwójek". Później był już nieuchwytny dla rywali, wygrywając indywidualnie cztery kolejne gonitwy.

- Po remoncie Stadionu Olimpijskiego nie miałem jeszcze okazji tutaj jechać i faktycznie tor jest nieco inny, niż go zapamiętałem. Ustawieniami poszliśmy w nieco inną stronę w początkowej fazie zawodów, ale po dokonaniu korekt jechało mi się świetnie i wszystko ułożyło się jak należy - zaznacza Grigorij Łaguta.

Zobacz: PGE Ekstraliga. Mikkel Michelsen: Jestem zaszczycony, że mogę startować dla Motoru
Rewanż między Speed Car Motorem a Betard Spartą odbędzie się już w najbliższy piątek na stadionie w Lublinie.

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Robert Lewandowski: Trzeba dokręcić śrubę. Wakacje dopiero po meczach

Komentarze (3)
avatar
Qupashitu
6.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oszust to oszust i tyle, zawsze nim będzie, bez względu jakby się wybielał. Przykre, ale prawdziwe. 
avatar
ROW RYBNIK TO TYLKO ŻUŻEL
5.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
oby cię ćpunie kontrolowali co mecz 
avatar
Speedway Turbo Sliders
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wypada żałować, że tor Hyde Road istnieje już tylko w Speedway Turbo Sliders - Grisza w takiej formie byłby pewnie autorem wielu niezapomnianych wyścigów na tym obiekcie, bowiem jak widać na po
Czytaj całość