PGE Ekstraliga. Piotr Baron obawiał się GKM-u. Czas pokazał, że słusznie

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Dominik Kubera
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Dominik Kubera

- Obawiałem się tego meczu i to bardzo - zdradza Piotr Baron. Trenerski nos go nie zawiódł, bo Fogo Unia Leszno "tylko" zremisowała z MRGARDEN GKM-em Grudziądz (45:45). Co więcej - długo musiała gonić za wynikiem.

Mistrzowie Polski bardzo męczyli się na grudziądzkim torze. Po 9. biegu przegrywali różnicą 10 punktów i mogło się wydawać, że MRGARDEN GKM takiej przewagi już z rąk nie wypuści. Nic bardziej mylnego. Fogo Unia goniła, goniła, aż w końcu dogoniła miejscowych, koniec końców wyszarpując remis w całym spotkaniu. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, to duży sukces zespołu Piotra Barona.

- GKM to bardzo mocny zespół, który postawił bardzo ciężkie warunki, strasznie ciężko się jechało. Myślę, że wynik pokazał, jakie to było trudne spotkanie dla obu zespołów. Bardzo długo niektórzy oczekiwali, byśmy zrobili rezerwy taktyczne i w końcu to zrobiliśmy, spełniło się marzenie pewnej grupy kibiców - mówi trener mistrzów Polski dla speedwayekstraliga.pl.

To był zupełnie inny pojedynek od ubiegłorocznego, gdy MRGARDEN GKM dostał na swoim terenie potężne baty od Fogo Unii. Wtedy leszczynianie wygrali na wyjeździe aż 62:28. Tym razem zespół Roberta Kempińskiego postawił się zdecydowanie mocniej.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Smektała skupia się na zawodach młodzieżowych, ale o Grand Prix też powalczy

- Obawiałem się tego meczu i to bardzo, a to, co było w zeszłym roku, to nie ma co porównywać. Rok do roku nie jest równy. Ja mówiłem, że MRGARDEN GKM jest drużyną, która będzie jechała o pierwszą czwórkę i pokazali to doskonale, więc tak, jak odbieraliśmy grudziądzan na początku sezonu, tak podeszliśmy z dużym szacunkiem do tego spotkania - podkreśla Baron.

Rewanż między Fogo Unią a MRGARDEN GKM-em już w piątek na stadionie w Lesznie.

Zobacz także:
Krzysztof Buczkowski pojedzie do Leszna. Najlepszy silnik przetrwał karambol
Artiom Łaguta czuje niedosyt po Fogo Unii. Zabrakło punktów Buczkowskiego

Źródło artykułu: