Sytuacja gospodarzy niedzielnego meczu nie jest do pozazdroszczenia, choć przy szczęśliwym zbiegu okoliczności mogą jeszcze uniknąć ostatniego miejsca w tabeli i jazdy w dwumeczu barażowym o zachowanie miejsca w Nice 1. Lidze Żużlowej. Potrzeba jednak do tego nie tylko własnych punktów, ale też potknięć Orła Łódź. Nad Dźwiną na pewno będą więc walczyć do samego końca.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zmiany w Toruniu? Jacek Gajewski na pewno nie wróci do klubu
W Ostrowie o ambicji Łotyszy wiedzą doskonale, wszak w 2015 roku to Lokomotiv Daugavpils odebrał ówczesnej ŻKS Ostrovii zwycięstwo w finale play-off i tym samym marzenia o PGE Ekstralidze. Dziś w wielkopolskim klubie nie ma jednak nikogo, kto pamiętałby tamte wydarzenia. Arged Malesa TŻ Ostrovia pisze własną historię i jest świadoma wyzwania czekającego ją w niedzielę. Tym bardziej że za granicę wybiera się bez kontuzjowanego Tomasza Gapińskiego.
Zastępstwo zawodnika to utrudnianie, biorąc pod uwagę fakt, w jakiej dyspozycji znajdował się "Gapa". Ostrowianie nie są co do niej przekonani, a na dodatek w tym sezonie różnie radzą sobie na wyjazdach. Wprawdzie wygrali w Tarnowie na początku kwietnia (47:43), ale potem spisywali się znacznie mniej korzystnie. - Wyjazdy nam nie wychodzą. Będziemy zbierać punkty tak, by wywalczyć chociaż bonus. Zobaczymy, jak się ułoży mecz - przekonuje Grzegorz Walasek.
ZOBACZ WIDEO: Rodzina chorowała razem z nim. Obiecał coś żonie
W maju Ostrovia wygrała u siebie z Lokomotivem 50:40, więc jej zaliczka przed rewanżem nie jest specjalnie okazała. W połowie kwietnia na łotewskiej ziemi do granicy 40 punktów nie dojechało przecież Zdunek Wybrzeże Gdańsk, które w minioną niedzielę zdobyło w Ostrowie bonus. Lokomotiv pokonał gdańszczan, którzy tak jak Ostrovia walczą o czwórkę, 51:38.
CZYTAJ WIĘCEJ: Finał IM Szwecji ogromnym problemem dla Unii i Wybrzeża
Wydaje się, że dla zespołu Mariusza Staszewskiego jest to wystarczające ostrzeżenie, a postawa Car Gwarant Startu Gniezno, który bez Mirosława Jabłońskiego i bez zastępstwa zawodnika zdołał wygrać w Daugavpils (48:42), jest najlepszym drogowskazem. Jeśli Ostrovia to powtórzy, jedną nogą będzie już w upragnionej fazie play-off.
Awizowane składy:
Arged Malesa TŻ Ostrovia
1. Aleksandr Łoktajew
2. Sam Masters
3. Nicolai Klindt
4. Tomasz Gapiński
5. Grzegorz Walasek
6. Kamil Nowacki
7. Marcin Kościelski
Lokomotiv Daugavpils
9. Timo Lahti
10. Jewgienij Kostygow
11. Wadim Tarasienko
12. Kjastas Puodżuks
13. Andrzej Lebiediew
14. Artiom Trofimow
Początek meczu: godz. 17:00
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Krzysztof Guz
Wynik pierwszego meczu: 50:40 dla TŻ Ostrovii.