Żużel. Świetny debiut Bartosza Smektały w SEC. "To dla mnie duże wyzwanie"

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

- SEC to dla mnie duże wyzwanie - mówi Bartosz Smektała, który w debiutanckim turnieju w cyklu wyłaniającego mistrza Europy zajął trzecie miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jestem zadowolony, ale nadal trzeba pracować. Trzeba przyznać, że w tym turnieju też dopisało mi szczęście - stwierdza Bartosz Smektała, który w decydującej gonitwie 1. finału SEC w Guestrow musiał uznać wyższość Grigorija Łaguty i Leona Madsena, pokazał za to plecy Antonio Lindbaeckowi.

- SEC to dla mnie na pewno duże wyzwanie, bo w cyklu w większości jeżdżą seniorzy. Muszę się sprawdzać na ich tle, bo to mój ostatni sezon w gronie juniorów - podkreśla reprezentant Polski, który miał pewną przewagę nad kilkoma zawodnikami biorącymi udział w 1. finale SEC w Guestrow.

Zobacz także: Żużel. Maciej Kmiecik: Madsen notorycznie kradnie starty. Sędziowie otwórzcie oczy! (komentarz)

- Kiedyś już tu jeździłem, miałem zatem pewne doświadczenie. Wiadomo, że nie zawsze to się przekłada, każdy dzień jest inny, ale zawsze coś w głowie zostaje, co można wykorzystać - zaznacza Bartosz Smektała, który w pierwszym turnieju SEC 2019 wywalczył w sumie 12 punktów.

ZOBACZ WIDEO: Janusz Kołodziej: Komentarze w internecie problemem dla zawodników, choć mnie hejt nakręca

Kolejna runda cyklu wyłaniającego mistrza Europy zostanie rozegrana już za niespełna dwa tygodnie. 27 lipca żużlowcy zjadą się na Motoarenę, by rywalizować w 2. finale SEC 2019.

Zobacz także: Żużel. Kontrowersja w Guestrow. Bezpardonowy Pedersen. Decyzja sędziego wybuczana przez Niemców

- W tym roku pojechałem tam mecz ligowy na czwórkę z plusem. To dobry prognostyk. W Toruniu nie zawsze dobrze jeździłem, ale wierzę, że teraz będzie mój dzień. Na pewno będzie świetne widowisko. Motoarena jest świetna do walki - mówi Bartosz Smektała.

Źródło artykułu: