Jan Krzystyniak. Na pełnym gazie: Marek Cieślak sam podejmie decyzję ws. kadry. Ja dałbym sobie spokój (felieton)

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Marek Cieślak
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Marek Cieślak

Jan Krzystyniak w swoim najnowszym felietonie rozważa, czy trener Marek Cieślak w dalszym ciągu powinien prowadzić reprezentację Polski, która z Togliatti wróciła ze srebrnymi medalami SoN. - Przyzwyczailiśmy się do zwycięstw - pisze felietonista.

"Na pełnym gazie" to cykl felietonów Jana Krzystyniaka, byłego żużlowca i szkoleniowca, a obecnie cenionego żużlowego eksperta.

***

Reprezentacja Polski sięgnęła po srebrne medale w Speedway of Nations i odczuwamy niedosyt, bo mamy świetnych zawodników i najlepszą ligę na świecie. W każdej innej dyscyplinie wicemistrzostwo wzięlibyśmy w ciemno, ale nasze apetyty sięgają najważniejszego trofeum, bo zostaliśmy przyzwyczajeni do zwycięstw. Formuła Drużynowego Pucharu Świata, w której występowało czterech reprezentantów, bardziej nam odpowiadała. Marek Cieślak miał większe pole manewru.

Teraz zrobił się problem, bo pary pozostałych państw są wyrównane, a jeśli chodzi o Rosjan, to duet Emil Sajfutdinow - Artiom Łaguta udowadnia, że jest najlepszy. To dobrze, że Rosjanie na poważnie weszli do gry, bo dzięki nim nie jest nudno.

Czytaj także: SoN. Tym razem Cieślak nie zasłużył na krytykę. Gdyby postawił na swoim, to mogliśmy mieć aferę

Wiadomo, że za wyniki odpowiada trener, a tego wyniku nie ma takiego, jaki byśmy sobie życzyli. Jesteśmy przyzwyczajeni do sukcesów. Dodatkowo mówimy, że możemy przegrać z Duńczykami, Szwedami czy Australijczykami, ale porażka z Rosjanami jest traktowana jako mała plamka na honorze i ambicji.

Zastanawiam się nad tym, czy Marek Cieślak nadal powinien prowadzić kadrę. Gdybym to ja prowadził reprezentację, mając tyle lat co mam, a jestem już bardzo stary, to dałbym sobie spokój. Czasy się zmieniają i żużel też się mocno zmienia, chociaż Marek cały czas jest w temacie. Jednak wszystko idzie do przodu. Mamy młodych trenerów, nazwisk wymieniać nie chcę, ale są tacy, którzy już osiągnęli sukcesy.

Zobacz również: Ekspert nie ma wątpliwości. Srebro to sukces, a brak złota to nie jest wina Cieślaka

Nie będę jednak podpowiadać Markowi Cieślakowi, co ma robić. Uważam, że on najlepiej wie, jak postąpić. Nie chcę mu nic sugerować. Mogę odpowiadać za siebie i gdyby mnie kiepsko szło, mając już swoje lata, chciałbym zadbać o własne zdrowie. Prowadzenie reprezentacji kosztuje dużo nerwów, jest spora presja ze strony środowiska i to niekorzystnie odbija się na zdrowiu. Sądzę, że Marek Cieślak, jakkolwiek postanowi, to będzie to decyzja słuszna.

Jan Krzystyniak

ZOBACZ WIDEO Trudny sezon Stali Gorzów. Bez poprawy skończy się w barażach

Źródło artykułu: