Żużel. Wymowny wpis Hansa Andersena. Brzmi jak pożegnanie z Orłem Łódź

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Hans Andersen
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Hans Andersen

Orzeł Łódź przegrał na wyjeździe z Arged Malesa TŻ Ostrovią i będzie musiał jechać w meczach o utrzymanie w Nice 1. LŻ. Wydaje się, że po niedzielnym meczu z klubem i kibicami pożegnał się Hans Andersen.

Bez wątpienia Orzeł Łódź jest największym przegranym obecnego sezonu Nice 1.LŻ. Zimą zespół wzmocnił się m.in. Rafałem Okoniewskim, Tobiaszem Musielakiem czy Danielem Jeleniewskim, ale nie zdołał nawet awansować do fazy play-off.

W niedzielnym meczu łodzianie przegrali 39:51 z Arged Malesa TŻ Ostrovią, a fatalnie wypadł w nim Hans Andersen. Doświadczony Duńczyk zdobył tylko 1 punkt i wiele wskazuje na to, że pożegnał się tym samym z Orłem.

Czytaj także: Kołodziej zaprzepaścił szansę we Wrocławiu

"Chcę podziękować Orłowi za pięć ostatnich sezonów, z czego cztery były pełne frajdy, a ostatni był koszmarem pełnym kontuzji. Chcę też przeprosić za mecz w Gnieźnie i podkreślić, że moja głowa nadal nie jest w 100 proc. zdrowa" - napisał w mediach społecznościowych Andersen, który ostatnio odpoczywał od żużla po fatalnym upadku w Wielkiej Brytanii.

ZOBACZ WIDEO Stal Gorzów nie przystąpiła do licytacji. Groziło jej nawet bankructwo

"To był trudny sezon. Razem z niedzielnym meczem wystąpiłem jedynie w pięciu meczach tego sezonu. Dwa z nich wygraliśmy, trzy przegraliśmy. To nie jest satysfakcjonujący rezultat. Jednak nadal będę pracować, by być odpowiednio przygotowanym. Mam nadzieję, że fani będą pamiętać te moje dobre momenty - dodał Andersen.

Czytaj także: Gollob natchnął Zmarzlika przed Grand Prix

Źródło artykułu: