Żużel. Gorąco na meczu. Craig Cook zaatakował wirażowego (wideo)
Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas meczu Championship Shield pomiędzy Eastbourne Eagles a Glasgow Tigers. Craig Cook na torze starł się z wirażowym. Niewiele brakowało, a bylibyśmy świadkami bójki.
Niektórzy z kibiców stanęli w obronie Cooka i uznali zachowanie osoby funkcyjnej za przesadę. Wirażowy wyszedł bowiem na środek toru i próbował zatrzymać zawodnika. Jak się okazało, miał ku temu powody.
Well what can I say I have been there myself a camera never lies always 3 sides to a story. A member of Track staff ridden into then a head butt. And they wonder why a brawl started. Only took one to start it. Just like the old days. pic.twitter.com/klNcTTfQMN
— Martin Dugard (@martindugard23) August 5, 2019
"Wciąż trwała prezentacja. Zawodnicy z Glasgow przedwcześnie wyjechali na tor przed pierwszym biegiem. Naszej klubowej maskotce i osobom funkcyjnym groziło niebezpieczeństwo. Dlatego wirażowy wyszedł na tor i pokazał czerwoną flagę. Jak ją widzisz, masz się zatrzymać" - przekazał Martin Dugard, były żużlowiec, a obecnie działacz "Orłów" z Eastbourne.
Czytaj także: GKM zweryfikuje formę Włókniarza
"Po co w ogóle to komentować? Niezależnie od sytuacji, wirażowy nie powinien był stać na środku z czerwoną flagą" - ocenił Rohan Tungate, australijski żużlowiec.
"Prosta startowa była pełna zawodników, osób funkcyjnych i dzieci, które zostały zaproszone do wzięcia udziału w prezentacji przed zawodami. Świeciło się czerwone światło oznaczające zakaz wyjazdu na tor, do tego wirażowi wyszli z czerwonymi flagami. Pokazałem ten film, by każdy mógł zobaczyć dokładnie, co się stało i nie czytał o tym za pośrednictwem mediów" - stwierdził Dugard.
Czytaj także: Piotr Pawlicki wygwizdany w Gorzowie
"Kto normalny wskakuje prosto pod koła motocykla żużlowego? Przecież one nie mają hamulców! Czy ktoś z was wskoczyłby pod pędzący samochód? Myślę, że nie" - ocenił Steve Worrall, brytyjski żużlowiec.
-
HR_Sparta Zgłoś komentarz
Wirażowy to gamoń (Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu!). Ma machać chorągiewką bez wchodzenia na tor. A wlazł Cookowi pod motor specjalnie gdy ten chciał go ominąć przy prędkości spacerowej. Mimo, że motor żużlowy nie ma hamulców to przy takiej prędkości można go wyhamować do zera na dystansie 1m stawiając go w poprzek kierunku jazdy. Cook na 100% nikogo by nie przejechał. Kto nie wierzy niech obejrzy akcję Lindgrena na GP w Toruniu, kiedy upadł Mroczka. Lindgren zawrócił na kilku metrach przy pełnej prędkości. Co prawda motor uciekł mu spod czterech liter ale już w przeciwnym kierunku. -
sullifan Zgłoś komentarz
był. -
Pitu Zgłoś komentarz
Jaka partyzantka... Jeden łazi środkiem toru i macha flachą, drugi ma go głęboko w tyłku, a na koniec się jeszcze dzicz prawie pobiła :D -
fan Lwów Zgłoś komentarz
Oj tam, przynajmniej coś się działo. -
brak_zawodnika Zgłoś komentarz
tak nie zrobił. Wortal też ma rację, ten wirażowy ma coś z głową, no ale w sumie trudno się dziwi. Trzecioligowy klub zatrudnił pewnie jako osoby funkcyjne ludzi z łapanki którzy nie mają pojęcia o przepisach, ale zgodzili się machać chorągiewką za 2 piwa po meczu. -
antyrzeszow Zgłoś komentarz
wszedł pod motocykl mógł mu przed twarzą pomachać chorągiewką. Ale dalsze zachowanie Cooka to żenada próbuje uderzyć gościa z bańki to sie kwalifikuję na czerwoną kartkę. -
intro Zgłoś komentarz
50/50 -
lnsu Zgłoś komentarz
Worrall," Jaki dzban! A jak widzi szlaban/czerwone światło, to też ma w dupie i leci dalej? -
thalek Zgłoś komentarz
Gdyby rozjechał dzieci ( bo przecież motor żużlowy nie ma hamulców) pisalibyście „orły” Gdzie był ku... wirażowy? Ehh taka już ta polska mentalność. -
trz1971 Zgłoś komentarz
można łatwo wyhamować hakiem lub zamykając gaz. Ciekawe czy na czerwonym świetle też przejeżdża albo rozwala szlaban na przejeździe kolejowym... -
kibicujmy kulturalnie Zgłoś komentarz
wina wirazowego wlazl mu pod kolo. Cook mogl przeciez poniesc kontuzje przez durnia -
bun Zgłoś komentarz
Mógł się mu jeszcze przed kołami położyć na torze.