Jacek Gajewski. Żużel według Jacka: Drabik czy Jamróg? Sparta nie musi wybierać. Tak samo jest w Lesznie (felieton)

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Tai Woffinden, Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Tai Woffinden, Jakub Jamróg

- Fogo Unia i Betard Sparta muszą zrobić miejsce dla Smektały i Drabika, ale to nie oznacza, że Hampel, Kurtz czy Jamróg zmienią kluby. Uważam, że cała trójka wcale nie musi zmienić pracodawcy - pisze w swoim felietonie Jacek Gajewski.

W tym artykule dowiesz się o:

Żużel według Jacka to cykl felietonów Jacka Gajewskiego, byłego menedżera Get Well Toruń.

***

W niedzielę hit PGE Ekstraligi. Betard Sparta zmierzy się z Fogo Unią. Dwie najlepsze ekipy w kraju bardzo wiele łączy. Sporo się o nich ostatnio mówi także w kontekście najbliższego okresu transferowego. We Wrocławiu wiek juniora kończy Maksym Drabik, a w Lesznie Bartosz Smektała. Z całą pewnością działacze obu ekip będą chcieli ich zatrzymać, a to oznacza konieczność zrobienia miejsca. Któryś z seniorów będzie musiał odejść? Moim zdaniem niekoniecznie.

Fogo Unia Leszno chce jeździć jak najbardziej polskim składem. Jarosław Hampel to zawodnik, który w perspektywie dwóch czy trzech sezonów może jeszcze sporo dać drużynie. Uważam, że powinien zostać. W tej sytuacji logicznym wydaje się rozstanie z Brady Kurtzem. Jednak i tego można uniknąć. Australijczyk jest młody, perspektywiczny i mocno związany z Lesznem. Dobrym rozwiązaniem byłoby podpisanie kontraktu i wypożyczenie go do innej ekipy. To mogłaby być czołowa drużyna pierwszoligowa, choć on spokojnie poradził sobie również w PGE Ekstralidze. Jeśli spojrzymy na tegoroczny skład truly.work Stal Gorzów, to możemy dojść do wniosku, że tam byłby nawet trzecią siłą wśród seniorów. Jeśli w Lesznie podejdą do tematu w ten sposób, to wcale nie muszą żałować, że coś stracili.

ZOBACZ WIDEO Paweł Słupski zdradza, co zawodnicy mówią mu na odprawach

Zobacz także: Prezes Unii Tarnów: Urlop? To moja prywatna sprawa. Mamy zaległości, ale nie toniemy w długach (wywiad)

A jeśli chodzi o Spartę, to nie mam wątpliwości, że należy nadal stawiać na Maksyma Drabika. Wiele będzie zależeć od jego woli, ale klub powinien przekonać go do pozostania. To nie oznacza jednak konieczności rezygnowania z Jakuba Jamroga. Betard Sparta powinna pomyśleć o koncepcji z trójką Polaków. Maciej Janowski, Maksym Drabik i Jakub Jamróg to byłoby świetne rozwiązanie. Do tego mamy Taia Woffindena, Maxa Fricke i Gleba Czugunowa. Według mnie taki zestaw jest naprawdę silny i optymalny. Nieuniknione wydaje się natomiast pożegnanie z Vaclava Milika.

Co innego, gdyby Maksym Drabik zdecydował się odejść. Wtedy sytuacja kadrowa Sparty zrobi się trudna. Zostaną z dwoma Polakami i moim zdanie będą musieli kogoś poszukać. Maciej Janowski i Jakub Jamróg to trochę za mało w przypadku drużyny, która ma się bić o najwyższe cele.

Zobacz także: Bracia Holderowie gwiazdami w Nice 1. LŻ? Get Well nie może myśleć w ten sposób

Jeśli chodzi o ruchy transferowe pozostałych ekip, to coś na pewno się wydarzy. Spodziewam się, że czeka nas ciekawsza giełda niż rok temu, kiedy wiało nudą. Nie zmieni się jednak na pewno jedna kwestia. Potrzeby będą w dalszym ciągu zdecydowanie większe niż możliwości. Na rynku nadal nie ma wystarczającej liczby wartościowych zawodników. To tyczy się nie tylko Polaków, ale także i obcokrajowców.

Jacek Gajewski

Źródło artykułu: