W półfinale 2. Ligi Żużlowej ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz gładko rozprawiła się z Wilkami Krosno, wygrywając dwumecz 108:72. - Jestem zadowolony z postawy całej drużyny, zarówno w meczu w Krośnie, jak i w rewanżu w Bydgoszczy - komentuje Jerzy Kanclerz w rozmowie z "Metropolią Bydgoską".
- Startowaliśmy z pierwszego miejsca i pokazaliśmy, że na nie po rundzie zasadniczej zasłużyliśmy. Wygraliśmy półfinał, z tego należy się cieszyć - stwierdza prezes bydgoskiego klubu.
W finale 2. Ligi Żużlowej bydgoszczanie zmierzą się z Power Duck Iveston PSŻ-em Poznań, który w swoim półfinale pokonał OK Bedmet Kolejarza Opole. Decydujące mecze zostaną rozegrane 7/8 i 14/15 września.
ZOBACZ WIDEO Zawodnicy po licencji nie potrafią jeździć. Rafał Dobrucki wyjaśnia
- W finale będą startowały dwa wyrównane zespoły. Na pewno damy z siebie wszystko. [...] Zrobię wszystko, by Polonia awansowała do Nice 1.LŻ - zapewnia Kanclerz, zapowiadając zorganizowanie zgrupowania przed najważniejszym dwumeczem sezonu.
Sporo do powiedzenia w temacie przyszłości ZOOleszcz Polonii będzie miał Stelmet Falubaz Zielona Góra. Chodzi oczywiście o użyczenie Mateusza Tondera, który w tym sezonie startuje w bydgoskich barwach jako gość.
- Na pewno będę rozmawiał, by Tonder pojechał dla nas w finałowym dwumeczu. I mnie, i zawodnikom bardzo zależy na tym, byśmy awansowali do Nice 1.LŻ - podkreśla Kanclerz.
Zobacz też:
Żużel. Polonia B. - Wilki. Bydgoszczanie zgodnie z planem. Australijska rewelacja gości (noty)
Żużel. Siedmiu wspaniałych: Obcokrajowcy bohaterami Power Duck Iveston PSŻ Poznań