Żużel. Elitserien. Zacięta walka i decydujący ostatni bieg. Rewelacyjny mecz Smektały!

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

Ostatni wyścig dwumeczu ćwierćfinałowego Elitserien pomiędzy Vastervik Speedway a Kumla Indianerną decydował o awansie. Gospodarze zdołali odrobić straty z pierwszego starcia i to oni są w czwórce. Świetny mecz zanotował Bartosz Smektała.

Jeśli w którymś z ćwierćfinałów Elitserien miały być emocje to właśnie w tym dwumeczu. Tak też się stało. Trzeci zespół rundy zasadniczej przegrał we wtorek z szóstym na jego terenie 40:50, a kontuzjowanego Nickiego Pedersena udanie zastąpił Rune Holta. W rewanżu Norweg nie był już tak skuteczny, dodatkowo zabrakło Jacka Holdera (obowiązki w lidze brytyjskiej), ale na wysokości zadania stanęli pozostali. Świetny wynik zanotował m.in. Peter Kildemand, który z kolei zastąpił w składzie Mikkela Becha.

CZYTAJ WIĘCEJ: Madsen jest typem zwycięzcy. "Zawsze jadę o wygraną"

Największą gwiazdą meczu okazał się jednak kto inny. To Bartosz Smektała, który dokonał w czwartkowy wieczór rzeczy niezwykłej. Na pierwszych pięć wyścigów zawodów wystąpił w aż czterech i... wszystkie po kolei wygrał. Vastervik straciło po upadku Antona Karlssona, słabo jechał Holta, ale oprócz Smektały i Kildemanda solidnie punktowali Peter Ljung i Krzysztof Buczkowski. To oni zresztą w finałowej gonitwie całego dwumeczu przypilnowali lidera Indianerny, Taia Woffindena i zapewnili swojemu zespołowi awans do półfinału.

Wynik dwumeczu często się zmieniał, a na wygrane jednych odpowiadali drudzy. Woffinden i Chris Holder starali się, jak mogli, lecz nie pomogli im koledzy i menadżer Peter Johansson. Pośpieszył się bowiem z rezerwą taktyczną i w wyścigu dziesiątym zamienił dobrze jadącego Australijczyka na Brytyjczyka, przez co ten pierwszy pojechał w sumie tylko pięć razy. Do biegu nominowanego wystawiony został słabiutki Krystian Pieszczek zamiast Piotra Protasiewicza. Indianie w efekcie kończą jazdę w tym roku w lidze i walkę o tytuł obejrzą w telewizji.

Punktacja:

Vastervik Speedway - 51
1. Peter Ljung - 9+2 (0,2*,2,3,1,1*)
2. Jack Holder - zastępstwo zawodnika
3. Krzysztof Buczkowski - 9+1 (1,3,1,2*,2)
4. Peter Kildemand - 13+1 (0,2*,3,2,3,3)
5. Rune Holta - 4 (0,0,3,0,d,1)
6. Bartosz Smektała - 15+1 (3,3,3,3,1,2*)
7. Anton Karlsson - 1 (1,u/-,-)

Kumla Indianerna - 39
1. Kenneth Bjerre - 7 (2,1,2,0,2)
2. Krystian Pieszczek - 1+1 (1*,0,0,-,0)
3. Tai Woffinden - 12+1 (2*,3,1,3,3,0)
4. Piotr Protasiewicz - 6 (3,1,1,1)
5. Chris Holder - 10+1 (2,2,-,1,2*,3)
6. Joel Andersson - 0 (0,0,0)
7. Ludvig Lindgren - 3+1 (2,1*,0)

Bieg po biegu:
1. (57,5) Smektała, Bjerre, Pieszczek, Ljung - 3:3 - (3:3)
2. (57,4) Smektała, Lindgren, Karlsson, Andersson - 4:2 - (7:5)
3. (57,2) Protasiewicz, Woffinden, Buczkowski, Kildemand - 1:5 - (8:10)
4. (57,0) Smektała, Holder, Lindgren, Holta - 3:3 - (11:13)
5. (57,1) Smektała (Karlsson - u/-), Ljung, Protasiewicz, Andersson - 5:1 - (16:14)
6. (57,5) Buczkowski, Kildemand, Bjerre, Pieszczek - 5:1 - (21:15)
7. (57,5) Woffinden, Ljung, Protasiewicz, Holta - 2:4 - (23:19)
8. (57,9) Kildemand, Holder, Buczkowski, Lindgren - 4:2 - (27:21)
9. (58,2) Holta, Bjerre, Smektała, Pieszczek - 4:2 - (31:23)
10. (57,5) Ljung, Smektała, Woffinden, Andersson - 5:1 - (36:24)
11. (57,5) Woffinden, Kildemand, Holder, Holta - 2:4 - (38:28)
12. (58,3) Kildemand, Buczkowski, Protasiewicz, Bjerre - 5:1 - (43:29)
13. (58,2) Woffinden, Holder, Ljung, Holta (d) - 1:5 - (44:34)
14. (58,1) Kildemand, Bjerre, Holta, Pieszczek - 4:2 - (48:36)
15. (58,6) Holder, Buczkowski, Ljung, Woffinden - 3:3 - (51:39)

NCD: 57,0 s. - uzyskał Bartosz Smektała w biegu 4.
Wynik dwumeczu: 91:89 dla Vastervik, które awansowało do półfinału.

ZOBACZ WIDEO Piotr Świderski: Trudno szukać drużyny, która może przeszkodzić Unii. Ona dominuje na torach rywali z play-offów

Komentarze (7)
avatar
smok
30.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Smyk!
Co oni mają za układ biegów? Smektała jedzie w biegach 1... 2, 4 i 5. Szósty, ostatni start w biegu 10. O co b? 
avatar
Goldi
30.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacunek. Bez Jacka, Nickiego taki wynik. 
avatar
Yeti13
30.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
speed01
29.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ależ Norweg z polskim paszportem imponuje formą! Prezesi klubów ekstraligi będą się o niego zabijać. 
avatar
Tylko Bally
29.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szkoda. Dla bezpieczeństwa wolałbym wszystkie byczki widzieć już z zakończonym sezonem w Szwecji :E