Żużel. Maciej Janowski jeszcze w tym roku może się włączyć do walki o medale w Grand Prix

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Maciej Janowski pierwszą rundę Grand Prix stracił przez kontuzję, w dwóch następnych pojechał przeciętnie. Teraz jest jednak w takiej formie, że zdaniem Sławomira Kryjoma może nawet zdobyć brązowy medal.

Maciej Janowski szansę na złoto w Grand Prix stracił, zanim tegoroczny cykl się rozpoczął. Przez kontuzję w meczu ligowym Betardu Sparty Wrocław w Grudziądzu stracił jedną rundę, a w dwóch następnych pojechał przeciętnie. Przez to ma dziś 18 punktów straty do liderującej dwójki: Bartosz Zmarzlik, Leon Madsen. Maciej wciąż jednak może stanąć na podium, tak uważa Sławomir Kryjom, żużlowy menedżer, ekspert nSport+.

- Jeśli utrzyma trend z ostatnich rund Grand Prix, to może mu się udać - uważa Kryjom. - Tu już jednak nie ma miejsca na wpadki. Maciej musi jeździć na poziomie, jaki pokazał w GP Niemiec w Teterow, bo czołówka nie śpi. Zawodników, którzy są w klasyfikacji tuż za podium, Janowski ma na wyciągnięcie ręki. Do trzeciego Emila Sajfutdinowa traci już jednak 11 punktów, więc chcąc go dogonić, musi trzymać formę. Brąz zważywszy na perypetie z początku sezonu, będzie wielkim sukcesem.

Czytaj także: Jonsson pomoże Doyle'owi załatwić dużego sponsora na Grand Prix

Janowski jeździ w tym roku tak dobrze, bo zmienił się jako zawodnik. Jeszcze rok temu pisaliśmy, że przegrał z Fredrikiem Lindgrenem walkę o brąz, bo jeździł za miękko. Nie był tak zdeterminowany i agresywny jak Szwed. W tym roku, i to mówią też głośno ludzie z wrocławskiej Sparty, Maciej przestał się oglądać na boki i zadawać sobie pytanie, jak tu pojechać, żeby nikomu nie zrobić krzywdy. To podejście procentuje, przekłada się na wyniki.

Nie sposób nie zauważyć, że w pewnym momencie poszerzył się też sztab ludzi pomagający Janowskiemu. W Grand Prix towarzyszy mu Rafał Haj, menedżer Grega Hancocka, który pomaga również Bartoszowi Smektale i Jakubowi Miśkowiakowi.

Czytaj także: Gollob zdradza nam, jaki ma plan na powrót do zdrowia

ZOBACZ WIDEO Jamróg czeka na decyzję Sparty. Drabika się nie boi

Komentarze (13)
avatar
gatsby
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No chyba juz nie. 
avatar
sympatyk żu-żla
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maciek wszystkiego dobrego w ,,PO,, życzę pudła 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłoby fajnie, gdyby podium wyglądało tak: 1. Zmarzlik, 2. Madsen, 2. Janowski lub Dudek. 
avatar
Porto
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Powodzenia w Vojens, a w niedziele życzę syndromu Crumpa ;) 
avatar
artur61
7.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Bidulek.. tyle nieszczęść go spotkało a taki dobry .Myślę iż z urzędu powinien dostać majstra globu.