Trener bydgoszczan, Zenon Plech ratował się aż czterema rezerwami taktycznymi, ale i tak jego zespół nie potrafił się zbliżyć do świetnie dysponowanych zielonogórzan. Podczas prezentacji Emil Sajfutdinov otrzymał od prezesa Falubazu - Roberta Dowhana nietypowy prezent. Po sobotnich wydarzeniach w Grand Prix Wielkiej Brytanii, Rosjanin dostał od zielonogórskiego klubu... rękawice bokserskie.
Falubaz szybko pokazał, kto będzie rozdawał karty w niedzielnym spotkaniu. Już po czterech wyścigach gospodarze prowadzili 16:8, a dwa spektakularne zwycięstwa nad Emilem Sajfutdinovem w biegach 1. i 4. odniósł Grzegorz Zengota. W trzech kolejnych gonitwach zielonogórzanie nadal powiększali przewagę, która po siedmiu biegach sięgnęła już 12 punktów (27-15). Spora w tym zasługa pary Piotr Protasiewicz - Fredrik Lindgren, która odniosła dwa zwycięstwa.
Jedyne drużynowe zwycięstwo goście odnieśli w 8. odsłonie dnia. Jadący z rezerwy taktycznej Jonas Davidsson razem z Andreasem Jonssonem pokonali podwójnie Grzegorza Walaska i Grzegorza Zengotę. Bydgoszczanie nie poszli za ciosem. Ba! W 10. gonitwie musieli przełknąć gorycz podwójnej porażki. Para Sajfutdinov - Chrzanowski nie była w stanie zagrozić świetnie dysponowanemu duetowi Lindgren - Protasiewicz.
Dopiero w 11. biegu pierwsze zwycięstwo odniósł Grzegorz Walasek. Fatalnie w tym biegu spisał się Niels Kristian Iversen, który z pierwszego miejsca spadł na ostatnie. Duńczyk nieźle startował, ale na dystansie rywali objeżdżali go bez najmniejszych problemów. 13. wyścig to taśma Rafała Dobruckiego. - Można powiedzieć, że dałem się podpuścić Lindbaeckowi i wjechałem w taśmę - tłumaczył się po zawodach "Rafi". W jego miejsce pojechał Patryk Dudek i okazał się lepszy od Lindbaecka, aczkolwiek Szwed już na pierwszym łuku miał problemy z motocyklem.
W pierwszym z biegów nominowanych para Dobrucki - Walasek wygrała podwójnie. "Greg" wykorzystał na trasie błąd Sajfutdinova i "wskoczył" na drugie miejsce. W ostatniej gonitwie najlepszy okazał się Andreas Jonsson. Fredrik Lindgren mimo dobrego startu nie zdołał pokonać swojego rodaka i tym samym zdobyć czystego kompletu punktów.
- Szkoda, że przegraliśmy. To co się działo na stadionie, było na pewno dużym widowiskiem i podobało się licznie zgromadzonej publiczności. Zabrakło punktów. Miałem zbyt dużo dziur w zespole, żeby to spotkanie było bardziej wyrównane - powiedział po meczu Zenon Plech, trener Polonii. Liderem bydgoskiej drużyny był zdobywca 14+1 pkt. - Andreas Jonsson. Nieźle radził sobie też Jonas Davidsson. Pozostali zawodnicy zawiedli. Emil Sajfutdinov w sześciu biegach pokonał tylko trzech rywali.
- Cieszę się, że wygraliśmy i zdobyliśmy punkt bonusowy - tak jak było w założeniach. Chłopacy pojechali super. Uważam, że zrobili fajny prezent na moje urodziny. Pomyliłem się o jeden punkt, bo typowałem 55:35. Szkoda, niemniej jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy. Dziękuję kibicom za te 100 lat, które mi dzisiaj odśpiewali po meczu. Jestem po prostu wzruszony - dzięki - ocenił mecz Piotr Żyto, trener gospodarzy. W Falubazie świetnie spisał się zdobywca 14 pkt. - Fredrik Lindgren. Bardzo dobrze punktowali też Protasiewicz i Dobrucki.
Zielonogórzanie wybierają się w najbliższą niedzielę do Gdańska. Bydgoszczan czeka u siebie kolejny mecz "o życie" - tym razem z Włókniarzem Częstochowa.
Polonia Bydgoszcz 36 pkt.
1. Andreas Jonsson (3,2,3,2,1*,3) 14+1
2. Marcin Jędrzejewski (0,0,-,-) 0
3. Antonio Lindbaeck (1,0,1*,1*,d) 3+2
4. Jonas Davidsson (0,3,2*,2,2,0) 9+1
5. Tomasz Chrzanowski (2,0,0,-,0) 2
6. Szymon Woźniak (0,-,-,-,-,-) 0
7. Emil Sajfutdinov (2,0,2,1,2,1) 8
Falubaz Zielona Góra 54 pkt.
9. Rafał Dobrucki (1*,3,3,t,3) 10+1
10. Niels K.Iversen (2,1,0,0) 3
11. Piotr Protasiewicz (2*,1,2*,3,1*) 9+3
12. Fredrik Lindgren (3,3,3,3,2) 14
13. Grzegorz Walasek (1,1*,1,3,2*) 8+2
14. Grzegorz Zengota (3,3,2,0,0) 8
15. Patryk Dudek (1,1) 2
Bieg po biegu:
1. Zengota (60.84), Sajfutdinov, Dudek, Woźniak 4:2
2. Jonsson (60.75), Iversen, Dobrucki, Jędrzejewski 3:3 (7:5)
3. Lindgren (60.53), Protasiewicz, Lindbaeck, Davidsson 5:1 (12:6)
4. Zengota (60.97), Chrzanowski, Walasek, Sajfutdinov 4:2 (16:8)
5. Lindgren (60.81), Jonsson, Protasiewicz, Jędrzejewski 4:2 (20:10)
6. Davidsson (60.72), Zengota, Walasek, Lindbaeck 3:3 (23:13)
7. Dobrucki (60.90), Sajfutdinov. Iversen, Chrzanowski 4:2 (27:15)
8. Jonsson (60.44), Davidsson, Walasek, Zengota 1:5 (28:20)
9. Dobrucki (61.37), Davidsson, Lindbaeck, Iversen 3:3 (31:23)
10. Lindgren (60.87), Protasiewicz, Sajfutdinov, Chrzanowski 5:1 (36:24)
11. Walasek (61.90), Jonsson, Lindbaeck, Iversen 3:3 (39:27)
12. Protasiewicz (61.00), Sajfutdinov, Jonsson, Zengota 3:3 (42:30)
13. Lindgren (61.53), Davidsson, Dudek (Dobrucki t), Lindbaeck (d4) 4:2 (46:32)
14. Dobrucki (61.50), Walasek, Sajfutdinov, Chrzanowski 5:1 (51:33)
15. Jonsson (61.25), Lindgren, Protasiewicz, Davidsson 3:3 (54:36)
Widzów: ok. 12 tys.
Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa)
NCD: 60.44 w biegu 8. Andreas Jonsson.
Startowano wg I zestawu