Żużel. Patryk Rolnicki odchodzi z MRGARDEN GKM-u. Grzanie ławy go nie interesuje

Sebastian Zwiewka 26 Września 2019, 20:00

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Rolnicki w czerwonym kasku

• Finał DMPJ: Najlepszych juniorów ma Francepol Falubaz. Ogromny pech Motoru! (relacja)

Średnia biegopunktowa 0,750 na kolana niestety nie powala. - Sezon oceniam na minus. Nie zostały zrealizowane cele, które stawialiśmy sobie przed rozpoczęciem zmagań. Niewiele brakowało do miejsca w fazie play-off. Może w przyszłym roku drużynie z Grudziądza to się uda - powiedział Rolnicki w rozmowie z WP SportoweFakty.

Zobacz także: Żużel. Będzie jeszcze ściganie w Grudziądzu. Speedway President Cup na zakończenie sezonu

Żużlowiec jeszcze nie zna swojej przyszłości. Przesądzone jest tylko to, że opuści klub z Grudziądza i spróbuje swoich sił w niższej lidze. Jako senior nie zamierza walczyć o numery 8 i 16. W tym wieku najważniejszy jest ciągły rozwój i regularna jazda. - Takiego rozwiązania na pewno nie biorę pod uwagę. Chcę zejść ligę albo dwie niżej i regularnie startować - przyznał.

W ostatnim czasie sporo gorzkich słów zostało skierowanych w kierunku Łukasza Sadego, czyli prezesa Unii Tarnów. Rolnicki nie wyklucza powrotu w macierzyste strony. On akurat na współpracę nie mógł narzekać. - Nasze relacje są w porządku. Jak tylko się widzimy, to ze sobą rozmawiamy. Zobaczymy, czy wrócę do Tarnowa - skomentował 21-latek.

Ciekawym kierunkiem dla młodego zawodnika byłby transfer do Wilków Krosno. Startował w tym zespole na zasadzie "gościa" i zdobywał sporo punktów. Wstępne zainteresowanie jest. - Prezes klubu z Krosna zgłaszał już swoją gotowość. Będziemy prowadzić rozmowy w okresie transferowym, teraz nie chcę jeszcze niczego deklarować. Sam nie wiem nic konkretnego. Wszystko rozstrzygnie się dopiero w listopadzie - zakończył.

Zobacz także: Żużel. Kenneth Bjerre zdradza kulisy rozmów z GKM-em. Pedersen? Nie miał z nim nigdy problemu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>