Żużel. Będzie postępowanie GKSŻ w sprawie słów Przemysława Termińskiego. Klubowi z Torunia grozi finansowa kara
GKSŻ zajmie się tematem konferencji prasowej, na której właściciel Apatora pochwalił się składem na sezon 2020. Możliwe są kary finansowe dla toruńskiego klubu za złamanie regulaminu. Mówi się o kilku tysiącach złotych.Zadzwoniliśmy do GKSŻ (EŻ temat nie interesuje, bo Apator spadł), by usłyszeć, że postępowanie będzie wszczęte, bo trzeba sprawdzić, czy i w jakim stopniu właściciel toruńskiego klubu naruszył regulamin. Komisja miała zamiar zająć się sprawą nawet bez wniosku z PSŻ, bo przecież pan Przemysław Termiński mówił o porozumieniach z zawodnikami, którzy wezmą udział w barażu o Nice 1.LŻ. Chodzi o braci Curzytków ( PSŻ) i anonimowego zawodnika Orła Łódź. Z naszych informacji wynika, że chodzi o Tobiasza Musielaka.
Czytaj także: Jamróg czy Czugunow? Sparta musi wybrać
W trakcie postępowania GKSŻ poprosi o wyjaśnienia nie tylko pana Termińskiego, ale i też zawodników oraz ich najbliższe otoczenie. W przypadku braci Curzytków wezwani mogą być ich rodzice, bo właściciel toruńskiego klubu pochwalił się, że z nimi zawarł porozumienie dotyczące startów wspomnianych żużlowców. GKSŻ będzie chciała zobaczyć też wszystkie dokumenty, względnie umowy sponsorskie, jeśli takie zostały podpisane.
ZOBACZ WIDEO: Stelmet Falubaz szykuje bombę transferową? Chodzi o zawodnika zagranicznego!
Postępowanie nie będzie obejmowało Adriana Miedzińskiego. On zakończył sezon we forBET Włókniarzu Częstochowa i mógł ustalić warunki kontraktu z Apatorem. To samo dotyczy trenera Tomasza Bajerskiego. Obecnie jest on związany z PSŻ, ale żaden punkt regulaminu nie zakazuje mu podpisania umowy z innym klubem na przyszły rok.
Co może się stać w związku z podejrzeniem złamania regulaminu przez Apator? Taryfikator obejmuje takie sankcje jak zawieszenie i finansowa grzywna. W tym przypadku w rachubę wchodzi wyłącznie to drugie rozwiązanie. Skończy się na karze rzędu kilku tysięcy, chyba że w trakcie przesłuchania pana Termińskiego wyjdą na jaw jakieś nowe, nieznane dotąd okoliczności. Bo właśnie zeznania oraz zapis wideo z konferencji będą głównymi dowodami w sprawie. Trudno jednak przypuszczać, że Termiński i wskazani przez niego zawodnicy sami się pogrążą, składając wyjaśnienia.
Swoją drogą, to PSŻ ma pecha, że 13 października są wybory, w których pan Termiński startuje do sejmu. Ogłoszenie składu Apatora sprawiło, że przybyło mu punktów w kampanii. Nawet jeśli komuś zaszkodził i za chwilę będzie musiał zapłacić za to karę, to z pewnością specjalnie się tym nie zmartwi.
-
Kacperek Zgłoś komentarz
się broń boże samo nie oczyściło bo wtedy skończy się lewa kasa i ani prezesi , ani trenerzy ani tym bardziej zawodnicy nic nie ugrają ponadto co będzie jasno i prosto zapisane w kontraktach . Pecunia non olet jak mawiali starożytni Rzymianie choć akurat w polskim żużlu cuchnie i śmierdzi jak cholera i dlatego też tej quasi dyscypliny tak się trzymają te obiboki i nygusy z GKSŻ-tu i zarządu ekstralipy . -
Tibor Zgłoś komentarz
swobodnie mogła się śmiać z tego zabetonowanego gremium. Szkoda tylko, że najbardziej w tym pokrzywdzony PSŻ, nic na tym nie zyska. -
Nowy w mieście Zgłoś komentarz
Śmiech na sali:) -
k 53 GKM Zgłoś komentarz
zyczenie.Bo Bajer odchodzi,to sie MSCI na Toruniu.Kij ma dwa konce.:::))) -
RECON_1 Zgłoś komentarz
musiałyby być przy ajzdym transferze. -
Anszi Zgłoś komentarz
teoretycznie baraże mógł prowadzić jako przyszły trener Orła Łódź na przykład... -
michalj Zgłoś komentarz
okienka transferowego zawodnicy mają wszystko dograne z nowym pracodawcą. Ten przepis to po prostu fikcja. -
Kibic z Jeżyc Zgłoś komentarz
dadzą się naciągnąć tylko jelenie. Całe to gadanie o I lidze można sobie zweryfikować patrząc na listę sponsorów z poprzedniego sezonu i z obecnego. Można ona stopniała. Nikt rozsądny nie wejdzie ligę wyżej nie mając zagwarantowanej stałej wielosezonowej współpracy sponsorskiej. No a z Poznania to można się spodziewać po ostatnich ruchach w PSŻ ze sponsorzy odejdą z końcem sezonu / roku. Taki a nie inny stan klubu jest winą, ze zarządza nim osoba która może i o żużlu coś wie ale o zarządzaniu niestety ale nic. Mam wrażenie, ze ostatnia wyższa niż zapowiadano dotacja miasta sprawiła po pierwsze, ze PSŻ dotrwał do końca sezonu a po drugie ze zarząd siadł na laurach i dał sobie spokój z pozyskiwaniem sponsorów. Powiedzmy szczerze, ze partnerzy główny i ci niższego szczebla to wnoszą do klubu to co na waciki starcza. Tak wiec kto lubi reżyserkę to dalej na golęcin w niedzielę. Oby zarząd się nie zdziwił tylko jak kibice ba trybuny przyjdą z taczką. -
smierctyfusomtorun Zgłoś komentarz
racje masz ale co cie obchodzi moje Miasto i klub, zajmij sie swoja osada tam jest czerwono jak moskiewski plac -
Łukasz Grzesiak Zgłoś komentarz
Zakaz transferowy! -
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI Zgłoś komentarz
Termos znowu przegiął na maksa! Haha :) -
zgrobal Zgłoś komentarz
pokazac jak dziala prawdziwie profesjonalna sportowa organizacja, podam przyklad z NHL. W1991, po zakonczeniu sezonu, Brendan Shanahan, ktoremu skonczyl sie kontrakt z NJ Devils, podpisal kontrakt z SL Blues. Krotko pozniej wyszlo na jaw, iz Blues rozmawiali z Shanahanem jeszcze podczas sezonu i Devils zlozyli skarge. Sprawa trafila do arbitrazu, ktory to oznajmil, iz Devs maja prawo albo zatrzymac Shanahana, albo zadac od St. Louis zadoscuczynienia w postaci zawodnika o podobnej (nie tylko pienieznej) wartosci. New Jersey skorzystali z okazji i postanowili wyciagnac z St. Louis Scott Stevensa. St. Louis nie zgodzilo sie i arbitraz musiaj rozstrzygac po raz drugi. To make a long story short, Stevens trafil do New Jersey. Malo tego, okazal sie on podstawowym klockiem w ukladance NJ Devils, dzieki ktoremu, pomiedzy 95 i 03 zdobyli 3 Puchary Stanleya. Przepraszam za porownanie z hokejem ale Diably i Myszy, to moja pasja! -
PIT1000 Zgłoś komentarz
zakończy . Przed wyborami nie ważne jak mówią ważne że mówią . Tylko jak brać na poważnie Termińskiego skoro mówił że cały skład do wymiany , a bracia Holderowie niby zostają . Czy tym samym w polityce się kieruje . Czy kręci w swoją stronę .