Działacze BSI mieli w tym roku niezwykle łatwe zadanie, jeśli chodzi o obsadę stałych "dzikich kart" w Speedway Grand Prix. Faworytami do nominacji byli Greg Hancock i Tai Woffinden, czyli dwaj byli mistrzowie świata.
Hancock w tym roku nie wystartował w ani jednym turnieju SGP, po tym jak jego małżonka zachorowała na nowotwór piersi i pozostał on w Stanach Zjednoczonych, by wspierać ją w walce z rakiem.
Czytaj także: Zmarzlik jechał po tytuł patrząc w telebim
Z kolei Woffinden w trakcie sezonu nabawił się kontuzji kręgosłupa, która miała wpływ na jego formę. Brytyjczyk przez dwa miesiące nie siedział na motocyklu i ostatecznie zakończył rywalizację w SGP na 13. miejscu. To najsłabszy wynik trzykrotnego mistrza świata od momentu dołączenia do mistrzowskiego cyklu w roku 2013.
ZOBACZ WIDEO: Niels Kristian Iversen w Stali Gorzów? Bardzo możliwe, ale klub ma też inne opcje
Wpływ na nominację Antonio Lindbaecka bez wątpienia miał fakt, że Szwedzi posiadali do tej pory tylko jednego żużlowca w cyklu w postaci Fredrika Lindgrena. Z kolei Artiom Łaguta do ostatniego wyścigu walczył o miejsce w czołowej ósemce i był bliski zapewnienia sobie jazdy w SGP 2020. Ponadto Rosjanin dołożył cegiełkę do zwycięstwa swojej drużyny w Speedway of Nations.
Z Grand Prix Challenge do cyklu awansowali Matej Zagar, Niels Kristian Iversen oraz Max Fricke.
Czytaj także: Zmarzlik przejął pałeczkę po Gollobie
W SGP 2020 oglądać będziemy trzech Polaków - Bartosza Zmarzlika, Macieja Janowskiego i Patryka Dudka. Z cyklem pożegnał się Janusz Kołodziej.
Nazwiska zawodników rezerwowych w SGP 2020 poznamy wkrótce.
Lista startowa SGP 2020:
Bartosz Zmarzlik (Polska)
Leon Madsen (Dania)
Emil Sajfutdinow (Rosja)
Fredrik Lindgren (Szwecja)
Martin Vaculik (Słowacja)
Maciej Janowski (Polska)
Jason Doyle (Australia)
Patryk Dudek (Polska)
Matej Zagar (Słowenia)
Niels Kristian Iversen (Dania)
Artiom Łaguta (Rosja)
Antonio Lindbaeck (Szwecja)
Tai Woffinden (Wielka Brytania)
Max Fricke (Australia)
Greg Hancock (USA)