Żużel. PSŻ inny niż pozostałe kluby. Jeszcze z nikim nie rozmawiali

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Arkadiusz Ładziński
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Arkadiusz Ładziński

- Nie rozmawialiśmy z żadnymi zawodnikami. Chyba byliśmy jedynym klubem w Polsce, który tego nie zrobił - mówił po meczu PSŻ - Orzeł prezes poznańskiego klubu Arkadiusz Ładziński. To pokłosie sytuacji z braćmi Curzytkami i trenerem Bajerskim.

Power Duck Iveston PSŻ Poznań ostatecznie przegrał walkę o awans do Nice 1. Ligi Żużlowej. Zespół ze stolicy Wielkopolski w dwumeczu barażowym musiał uznać wyższość Orła Łódź. Jeszcze w połowie drugiego spotkania "Skorpiony" miały jednak szansę na końcowy triumf.

- Brakło niewiele. Byliśmy w dwumeczu gorszą drużyną. Szacunek i gratulacje dla zespołu Orła Łódź i oni jadą w Nice 1. Lidze Żużlowej, my nie i od przyszłego sezonu będziemy walczyć w 2. LŻ - skomentował prezes PSŻ Arkadiusz Ładziński w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Ilja Czałow szuka klubu w Polsce. Zapowiada zmiany w przygotowaniach do ligi -->

Choć okienko transferowe rozpoczyna się dopiero 1 listopada, nie jest tajemnicą, że kluby prowadzą rozmowy z zawodnikami. W minionym tygodniu stało się jasne, że Poznań na Apator Toruń zamienią bracia Michał i Bartosz Curzytkowie oraz trener Tomasz Bajerski.

ZOBACZ WIDEO: W listopadzie prezes Włókniarza powie, dlaczego Drabik nie wrócił

- Nie rozmawialiśmy z żadnymi zawodnikami. Chyba byliśmy jedynym klubem w Polsce, który tego nie zrobił. Oprócz tego, co ja powiedziałem naszym zawodnikom, że chcę, żeby oni z nami jeździli w kolejnym sezonie - powiedział Ładziński.

Zdaniem prezesa poznańskiego klubu obecnie obowiązujące przepisy dotyczące transferów należy zmienić. Nie są one bowiem przestrzegane. - Nie rozmawialiśmy, bo nie wiadomo było, w której lidze będziemy. Myślę, że te przepisy są do zmiany, ponieważ nie ma równości, jeżeli chodzi o rozmowy z zawodnikami - dodał.

Norbert Kościuch nie wyklucza powrotu do Orła Łódź. Często rozmawia z prezesem Skrzydlewskim -->

Power Duck Iveston PSŻ Poznań wie już, że w przyszłym sezonie ścigać się będzie w trzeciej klasie rozgrywkowej. W stolicy Wielkopolski powoli zaczynają myśleć o budowie zespołu na kolejny rok.

- Jest wiele zespołów, które rozmawiają z zawodnikami. Nawet z naszymi. Chciałbym zachować wszystkich żużlowców, bo to naprawdę świetna drużyna. Wiemy, że bracia Curzytkowie i trener Bajerski odchodzą do Torunia. Zaraz po meczu nie da się podać składu na kolejny sezon - zakończył Arkadiusz Ładziński.

Komentarze (18)
avatar
Feldkurat Katz
18.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już rozmawiają z zawodnikami :) Skład na 2020 zapowiada się ciekawy. 
avatar
Godfather-Darth Vader
16.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co tu rozmawiać, jak są długi. Licencji nie budiet. 
avatar
basala
10.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ojej, chyba macie na SF jakieś problemy techniczne, ale ja zapisałem sobie komentarz. Pomogę wam. Czytaj całość
avatar
Feldkurat Katz
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Artykuł o niczym. Chętnych zawodników do jazdy w II lidze jest pierdyliard. Jeśli klub ma kasę to fajny skład seniorski można skompletować w 2 tygodnie. Pozdrawiam szukających problemów :) 
avatar
P0ZNANIAK
8.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Panie prezesie, gdyby iść tym tokiem myślenia i nie rozmawiać z zawodnikami (o zostawieniu ich na przyszły rok) przed zakończeniem sezonu to w Gorzowie i Ostrowie też musieliby by czekać do nie Czytaj całość