Po odejściu z macierzystej Unii Leszno w 2009 roku Krzysztof Kasprzak spędził dwa przeciętne sezony w Unii Tarnów, gdzie nie wiodło mu się najlepiej. Z klubu odchodził w nie najlepszych relacjach z ówczesnym zarządem. Pomocną dłoń do cały czas jednego z lepszych krajowych zawodników wyciągnęła wciąż marząca o potędze Stal Gorzów i prezes Władysław Komarnicki. Okazało się, że Kasprzak, decydując się na przeprowadzkę do miasta nad Wartą, podjął znakomitą decyzję. Jego kariera ruszyła z kopyta.
CZYTAJ: Marian Maślanka: Kasprzak nie jest dla Stali sprawą życia lub śmierci
Już w pierwszym sezonie był bliski zdobycia ze Stalą drużynowego mistrzostwa kraju, ale w finale lepsza okazała się... Unia z Tarnowa, gdzie powstał prawdziwy dream team. Kasprzak zaczął jednak osiągać sukcesy indywidualne. W 2012 roku wygrał Grand Prix Challenge w Gorican i awansował do światowej elity, w której ścigał się już cztery lata wcześniej. Wtedy jednak zapłacił frycowe, bo jazda wśród najlepszych była jeszcze ponad jego siły.
Jazda w Gorzowie rozwinęła ambitnego zawodnika do tego stopnia, że po przyzwoitym sezonie 2013 przyszedł kolejny. W nim Kasprzak rozbił bank. Wygrał ligę ze Stalą (drugi zawodnik pod względem średniej biegowej i ani razu na czwartym miejscu), zdobył upragniony tytuł w IMP, dorzucił złoto w MPPK, ale przede wszystkim osiągnął życiowy sukces w cyklu Grand Prix. Mimo problemów z kontuzją, na jego szyi zawisł srebrny medal. Do mistrza Grega Hancocka stracił tylko osiem punktów. Wygrał trzy turnieje.
ZOBACZ WIDEO: W listopadzie prezes Włókniarza powie, dlaczego Drabik nie wrócił
Nieoczekiwanie przyszło jednak załamanie dyspozycji, bo kolejny rok okazał się dla niego bardzo słaby, jednak współpraca z m.in. Stanisławem Chomskim pozwoliła na powstanie z kolan. W 2016 roku drugi raz wygrał ze Stalą PGE Ekstraligę, a indywidualnie znów był w czołówce. Powrócił do reprezentacji, z którą wygrał w Manchesterze Drużynowych Puchar Świata. W Speedway Euro Championship sięgnął z kolei po brąz.
Wyniki Kasprzaka zaczęły jednak przypominać "przeplatankę", bo sezon 2018 też miał udany, ale 2017 i 2019 były przeciętne. Zaczęło brakować sukcesów, choć w tym zdobył to, czego nigdy wcześniej mu się nie udało - zwyciężył w Złotym Kasku. W Stali jeździł mocno w kratkę i zaczęły pojawiać się głosy, że być może nadszedł czas na zmianę otoczenia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Krzysztof Kasprzak: Muszę wrócić do Grand Prix jak najprędzej
W Gorzowie zalegają mu bowiem z pieniędzmi, a bardzo zainteresowany angażem byłego indywidualnego wicemistrza świata jest Speed Car Motor Lublin. Jeśli Kasprzak zdecydowałby się na zmianę klubu, jego wieloletni okres spędzony w Stali należałoby uznać za udany. Wiele wzlotów i upadków, ale też na plecach worek medali i życiowe sukcesy.
Statystyki Krzysztofa Kasprzaka w Stali Gorzów (2012-2019):
Sezon | Mecze | Biegi | Punkty | Bonusy | Śr. biegowa | Śr. dom | Śr. wyjazd | Miejsce w lidze |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
2012 | 22 | 104 | 191 | 10 | 1,933 | 2,235 | 1,642 | 2. |
2013 | 18 | 99 | 182 | 10 | 1,939 | 2,000 | 1,882 | 5. |
2014 | 16 | 87 | 190 | 11 | 2,310 | 2,500 | 2,133 | 1. |
2015 | 14 | 65 | 86 | 10 | 1,477 | 1,467 | 1,486 | 6. |
2016 | 18 | 89 | 168 | 24 | 2,157 | 2,432 | 1,889 | 1. |
2017 | 14 | 69 | 115 | 11 | 1,826 | 1,966 | 1,725 | 3. |
2018 | 18 | 93 | 192 | 14 | 2,215 | 2,386 | 2,061 | 2. |
2019 | 14 | 72 | 107 | 14 | 1,681 | 1,800 | 1,568 | 7. |
SUMA | 134 | 678 | 1231 | 104 | 1,969 | 2,139 | 1,814 |