Żużel. W Orle potrzebne przewietrzenie szatni. Nieliczni zasłużyli na kolejną szansę (noty)

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak

Orzeł Łódź rozczarował. Drużyna zajęła ostatnie miejsce w Nice 1.LŻ. Utrzymanie zapewniła sobie dopiero po meczach barażowych. Przewietrzenie składu jest wobec tego konieczne, bo klub z Łodzi ma znacznie wyższe aspiracje.

Tobiasz Musielak 4+. Zejście ligę niżej dobrze wpłynęło na wychowanka leszczyńskiej Unii. W Orle stał się wiodącą postacią, choć też nie ustrzegł się wpadek. Największa to ta podczas domowej rywalizacji z gnieźnieńskim Startem, która zakończyła się porażką Orła 41:49. Musielak zdobył wtedy raptem cztery punkty. Na tle klubowych kolegów i tak się wyróżniał. Pewnie zostałby w Łodzi, gdyby nie bardzo dobra oferta z Apatora.

Daniel Jeleniewski 4+. Na dalszą współpracę z łódzkim klubem może za to liczyć Jeleniewski, który obok Musielaka był najpewniejszym punktem Orła. W ogóle to okazał się największym pozytywnym zaskoczeniem, bo przecież na początku nie łapał się do kadry meczowej. Właściwie to budowę składu na przyszłoroczne rozgrywki zaczęto właśnie od niego.

Czytaj również: Orzeł Łódź znów rozczarował. Nie pomogli juniorzy

Rohan Tungate 3+. Wyniki osiągane przez Australijczyka nie powalały na kolana, ale w Łodzi zdają sobie sprawę z jego potencjału. Tungate ma przecież w kolekcji mistrzostwo Australii i swego czasu był nawet przymierzany do ekstraligowych klubów. To, że ten sezon nie do końca wyszedł po jego myśli od razu go nie skreśla, ale też pokazuje, iż raczej nie nadaje się do roli prowadzącego parę, bo zaczął mieć problemy nawet na swoim domowym torze, który dotychczas mu sprzyjał.

ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"

Rafał Okoniewski 3. W przypadku Okoniewskiego określenie "niedosyt" będzie najłagodniejszym odzwierciedleniem rzeczywistości. W Orle oczekiwano po nim regularnych dwucyfrowych zdobyczy, a tymczasem zawodnik był od tego daleki. Wydaje się, że kluczowe było nieodpowiednie przygotowanie sprzętowe.

Kai Huckenbeck 3+. Przygoda Niemca z Orłem najprawdopodobniej dobiegnie końca po raptem roku współpracy. Liczono, że doświadczenie nabyte w Ekstralidze przełoży na dobre rezultaty w Nice 1.LŻ, ale notował zbyt duże wahania formy. Na kredyt zaufania sobie nie zapracował, choć z drugiej strony biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich trafił do Orła, to można przymknąć oko (Huckenbecka zakontraktowano po tym, jak licencji nie otrzymała Stal Rzeszów). Bez niego drużyna z Łodzi wyglądałaby jeszcze gorzej.

Piotr Pióro 1. Często dobrze prezentował się na treningach, jednak wyglądało na to, że przerastają go realia meczowe. Można było odnieść wrażenie, że presja związana z jazdą w lidze go przytłacza i spala. Nie wygrał ani jednego młodzieżowego wyścigu. Ewidentnie jeszcze sporo pracy przed nim.

Kamil Kiełbasa 1. Wystąpił w 30 biegach, zapisał na swoim koncie jedynie sześć punktów i bonus. Bardzo słaby rezultat jak na juniora wypożyczonego z wówczas ekstraligowego klubu z Torunia.

Rory Schlein 2. Nie wyróżnił niczym pozytywnym. Co prawda dostał mało okazji do zaprezentowania się, bo wystąpił jedynie w dziesięciu biegach, ale najwyraźniej to wystarczyło i nie przekonał do siebie trenera Lecha Kędziory. Jeśli na coś warto zwrócić uwagę to na fakt, że w meczu przeciwko gnieźnianom u siebie dał się ograć młodzieżowcowi Startu, Kevinowi Fajferowi.

Zobacz także: Giełda transferowa Nice 1. LŻ. Apator i długo, długo nic

Hans Andersen 2. Kilkuletnia przygoda Andersena z Orłem dobiega końca. Zawodnik, który jeszcze całkiem niedawno na zapleczu PGE Ekstraligi robił co chciał, dzielił i rządził, teraz ma ogromne problemy. Już zeszły rok pokazał, że Hans idzie po równi pochyłej. W Łodzi chyba przez sentyment ponownie mu zaufano, lecz życie pokazało, że był to błąd. Duńczyk wyraźnie potrzebuje nowego bodźca.

Dawid Wawrzyniak 1. Zawodnik przystąpił do sezonu kompletnie nieprzygotowany. Na temat jego formy fizycznej spekulowano już podczas pierwszych treningów. Konkretnie chodziło o sylwetkę, która, delikatnie to ujmując, odbiegała od pozostałych żużlowców (nadwaga). Wykazał się nieprofesjonalizmem, bo z problemem nie zrobił nic.

Aleksander Grygolec bez oceny. Dostał za mało szans, aby go ocenić.

ZawodnikŚrednia notMeczeBiegiPunktyBonusyŚr. biegowa
Tobiasz Musielak 4,44 10 48 100 1 2,104
Daniel Jeleniewski 3,85 10 46 86 6 2,000
Rohan Tungate 3,73 11 51 85 13 1,922
Rafał Okoniewski 3,64 11 50 84 13 1,940
Kai Huckenbeck 3,35 10 44 62 6 1,546
Piotr Pióro 2,38 12 40 27 3 0,750
Kamil Kiełbasa 1,60 10 30 6 1 0,233
niesklasyfikowani
Rory Schlein 3,00 2 8 10 2 1,500
Hans Andersen 2,90 5 21 27 4 1,476
Dawid Wawrzyniak 1 2 4 1 0 0,250
Aleksander Grygolec 1 1 3 0 0 0,000

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Komentarze (7)
avatar
sympatyk żu-żla
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie tylko Prezes Orła liczył na początku sezonu na lepsze rezultaty składu wyjazdowego. Eksperci fani liczyli że Orzeł znajdzie się w,,PO,, nie w barażu.P .Witold musi coś zrobić aby w nadchodz Czytaj całość
avatar
Miasto portowe na dwie litery
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najpierw powinni otworzyć wrzystkie okna w tym syfjarskim pudelku i przewietrzyć resztki mózgów tym pismakom 
avatar
Dariusz Stachera
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Porównanie Kaia do Okonia nie na miejscu Niemiec w wielu meczach ciągnął mecz niezasluzone noty 
Orzeł żużlofan
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Witam, Czytaj całość
avatar
Arek Antoniak
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Huckenbeck w P.B.