Dla Krystiana Pieszczka najbliższy sezon będzie szóstym w karierze spędzonym w gdańskim klubie. - Teraz możemy powiedzieć już oficjalnie, Krystian nadal będzie zdobywał dla nas punkty. To dla nas duży sukces, bo mamy na kim budować skład. Trzon jest już stworzony, czekamy na resztę - powiedział Tadeusz Zdunek, prezes Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
W minionym sezonie, Krystian Pieszczek był trzecim najskuteczniejszym Polakiem w Nice 1.LŻ, za Kacprem Woryną i Tobiaszem Musielakiem. Teraz Worynę zastąpi Adrian Miedziński, jednak gdańszczanin nadal może się utrzymać w ścisłej czołówce. - Krystian miał w ubiegłym sezonie krótki okres, podczas którego jechał przeciętnie w stosunku do tego, co oczekiwaliśmy. W końcówce jednak ponownie pokazał klasę i liczę, że zachowa to na kolejny sezon - podkreślił Zdunek.
Rene Bach w Kolejarzu Opole. Zobacz więcej!
- On ma być naszym polskim liderem i ma możliwości do tego, by być najlepszym krajowym zawodnikiem w całej lidze. Z PGE Ekstraligi zszedł Adrian Miedziński, ale często zdarza się, że żużlowcy jeżdżący w PGE Ekstralidze mają trudne zderzenie z Nice 1.LŻ, przez niedocenianie swoich przeciwników - dodał prezes.
ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy
Znamy cały skład Motoru. Zobacz więcej!
Przed początkiem okresu transferowego Pieszczek był na celowniku kilku klubów. - To, że u nas został jest zasługą grupy sponsorów. Nie liczy się tylko to, kto zapłaci za punkt czy za podpis, ale też to że jest u siebie. To wychowanek Wybrzeża i łatwiej odnaleźć mu się w środowisku - podsumował Tadeusz Zdunek.