Żużel. Podczas derbów z Apatorem stadion Polonii znów wypełni się po brzegi?

Przed laty - podczas meczów z Apatorem - bydgoski stadion pękał w szwach. Czy podczas pojedynku tych drużyn w 2020 roku historia się powtórzy? Na przeszkodzie może stanąć remont trybun.

Przemysław Półgęsek
Przemysław Półgęsek
stadion Polonii Bydgoszcz WP SportoweFakty / Na zdjęciu: stadion Polonii Bydgoszcz
Co młodszym kibicom ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz te opowieści mogą się wydawać zmyślone. Nadkomplet kibiców przy Sportowej? Ludzie wspinający się na okoliczne dachy i drzewa, by móc obejrzeć Derby Pomorza? Bez żartów! Na pewno nie w Bydgoszczy.

Są to jednak niepodważalne, udokumentowane na filmach i fotografiach fakty. Co więcej, wielu bydgoszczan liczy na to, że historia zatoczy koło. Wszak popularność czarnego sportu w mieście nad Brdą rośnie z tygodnia na tydzień, a już w przyszłym sezonie kibicom znów będzie dane obserwować pojedynki z największym lokalnym rywalem - Apatorem Toruń. Wiadomo, że dzisiejsze czasy to już nieco inna mentalność i nikt nie pozwoli na to, by postronne osoby ryzykowały zdrowie wspinaczkami na wysokie drzewa, ale trybuny zapełnione do ostatniego miejsca? Cóż, to całkiem realna wizja.

Największą przeszkodą może okazać się renowacja trybun przy Sportowej. Przez cały miniony sezon wyłączony ze sprzedaży był sektor umiejscowiony na przeciwległej prostej. Znacznie zmniejszyło to pojemność bydgoskiego stadionu. Trybunę najpierw zburzono, a następnie na jej miejscu rozpoczęto budowę bardziej nowoczesnej infrastruktury. Już dziś wiadomo, że roboty zostaną zakończone z opóźnieniem, nie wcześniej niż w maju.

To jednak nie koniec prac na Stadionie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Po zakończonym awansem sezonie władze miasta zadeklarowały kontynuację remontu. Następny w kolejce ma być obiekt największych narzekań kibiców - sektor na pierwszym łuku. Konkurs mający wyłonić wykonawcę robót został zapowiedziany na tegoroczną jesień. Co prawda, póki co temat ucichł, ale bydgoszczanie przyzwyczaili się, że "obsuwa" to już swoisty patron ich obiektu.

Wysoce prawdopodobne jest więc, że podczas przyszłorocznych derbów kibice nie będą mieli do dyspozycji całości trybun. Szkoda, bo tego typu historyczne potyczki powinny być rozgrywane przy godnej sobie oprawie. Wydaje się jednak, że sporym sukcesem klubu Jerzego Kanclerza będzie już wyprzedanie wszystkich dostępnych miejsc. Taką sytuację można by potraktować za kolejną już oznakę poprawy sytuacji bydgoskiego żużla.

Sprawdź także: Bellego i Huckenbeck z kontraktami w ZOOleszcz Polonii.

Sprawdź także: Niels Kristian Iversen wraca do Gorzowa

ZOBACZ WIDEO Przepis na sukces Wiktora Lamparta. Junior Motoru przeszedł na wegetarianizm


Czy cieszysz się, że drużyny z Bydgoszczy i Torunia ponownie spotkają się na torze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×