O tym, że Witold Skrzydlewski zamierza podać się do dymisji, informowaliśmy kilkanaście dni temu. Powodem takiej decyzji są zmiany w Urzędzie Miasta. Wiceprezydentem została Joanna Skrzydlewska, która będzie zajmowała się między innymi sportem. Skrzydlewskiemu zależy na zachowaniu transparentności, więc postanowił, że będzie lepiej, jeśli zrezygnuje ze stanowiska (więcej TUTAJ).
Oficjalnie decyzję przekazał w środę, podczas konferencji prasowej. Poinformował jednocześnie, że za dwa dni - w najbliższy piątek - zostanie przedstawiony nowy zarząd Orła Łódź. W związku z tym, że to nowe szefostwo będzie parafowało kontrakty z zawodnikami, skład drużyny zostanie ogłoszony 14 listopada.
"Jednocześnie Witold Skrzydlewski zapewnił, że prowadzona przez niego firma będzie nadal wspierać żużel na dotychczasowym poziomie, a on sam jeszcze dzisiaj ma prowadzić rozmowy na temat sprowadzenia do Łodzi żużlowca najwyższej klasy" - czytamy w mediach społecznościowych łódzkiego klubu.
Rezygnacja z funkcji prezesa Orła Łódź to nie jedyna istotna decyzja Witolda Skrzydlewskiego. Postanowił też zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego Rady Sportu, ponadto Joanna Skrzydlewska nie będzie już prezesem honorowym Orła.
Dodajmy, że zapowiadany przez Skrzydlewskiego hit transferowy ma zachęcić kibiców do nabywania karnetów na sezon 2020. Zamknięta sprzedaż ruszyła w środę. Ceny stałych wejściówek zaczynają się od 180 zł (karnet normalny).
Zobacz też:
Żużel. Transfery. Apator Toruń wkracza do akcji. Tobiasz Musielak z kontraktem
Żużel. Ostrovia właśnie zrobiła interes życia? Pojadą na silnikach znanego tunera. To zasługa braci Garcarków
ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"