Żużel. Rory Schlein zjedzie ze sceny po sezonie 2020. Australijczyk zapowiedział powrót do ojczyzny

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Rory Schlein w tym roku bronił barw Ipswich Witches
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Rory Schlein w tym roku bronił barw Ipswich Witches

Rory Schlein to kolejny żużlowiec, który po sezonie 2020 wypisze się z profesjonalnego ścigania. Australijczyk zapowiedział, że nadchodzący rok będzie jego ostatnim w europejskim speedwayu. Później zamierza wrócić do ojczyzny.

W tym artykule dowiesz się o:

Na Wyspach Brytyjskich doszło do podpisania kontraktu Rory'ego Schleina z Somerset Rebels na rok 2020. Australijczyk zgarnął też od kibiców nagrody dla najlepszego i najszybszego zawodnika minionego sezonu. Równocześnie 35-latek podjął decyzję, że kolejna kampania będzie jego ostatnią w Europie.

- Mówię to wam jako pierwszym. Wracam do Australii po sezonie 2020. Jestem jednak zachwycony, że będę mógł go spędzić właśnie w Somerset Rebels. Mamy tutaj fajny tor. To jedno z miejsc, które zawsze zapewniają odrobinę żużlowej magii - powiedział Schlein, którego cytuje "Bridgwater Mercury".

Czytaj także: Kacper Woryna znów bawi się z kibicami

Po powrocie do ojczyzny Schlein najpewniej przez jakiś czas będzie brać udział w organizowanych tam sporadycznie turniejach indywidualnych, ale będzie to głównie hobbystyczna jazda. Australijczyk będzie mógł za to poświęcić więcej czasu rodzinie.

Schlein jest kolejnym żużlowcem, który w ostatnich dniach zapowiedział zejście ze sceny. Sezon 2020 będzie również ostatnim dla Bjarne Pedersena, a w przyszłym roku na żużlowych torach nie zobaczymy już Madsa Korneliussena. Bez wątpienia w przypadku każdego z tych zawodników można stwierdzić, że nadal gwarantowali oni solidne zdobycze punktowe, chociażby na Wyspach Brytyjskich.

Czytaj także: Transfery. Duńczycy jednak potrafią być lojalni

W polskiej lidze Schlein pojawił się w roku 2007 jako zawodnik ówczesnego RKM-u Rybnik. Do śląskiego miasta wracał na późniejszym etapy swojej kariery dwukrotnie. Bronił też barw klubów z Wrocławia, Grudziądza, Ostrowa, Daugavpils i Łodzi.

Komentarze (2)
avatar
piwko
10.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niespełniona idywidualność.Mógł wiele , a zrobiłł w Polsce niewiele. Częściowo przeszkodziły kontuzje , a częściowo osobowość. Powodzenia powiem po sezonie 2020 , bo teraz to by było falstartem Czytaj całość
avatar
tofik1981
10.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zawodnik który niestety nie miał szczęścia. Wiele poważnych kontuzji. Szkoda, bo talent do kręcenia czterech kółek ma.