Żużel. Transfery. Mateusz Jabłoński rozstaje się z ojcem. Start Gniezno zatrzymał wielki talent

Facebook / Mirosław Jabłoński / Na zdjęciu: na pierwszym planie Mateusz Jabłoński, w tle Mirosław Jabłoński
Facebook / Mirosław Jabłoński / Na zdjęciu: na pierwszym planie Mateusz Jabłoński, w tle Mirosław Jabłoński

Stało się jasne, że w przyszłym sezonie Mateusz Jabłoński nadal będzie zawodnikiem Startu Gniezno. Wobec tego rozstaje się z ojcem, który związał się umową z Orłem Łódź.

O tym, że gnieźnieński klub najprawdopodobniej zatrzyma wielki talent, jakim jest Mateusz Jabłoński, informowaliśmy już jakiś czas temu. - Jeżeli chodzi o przyszłość Mateusza, to jest bardzo duża szansa i chęć, by został u nas - mówił nam pod koniec października Rafael Wojciechowski, menedżer Car Gwarant Startu Gniezno. Teraz stało się to faktem.

Czytaj także: PSŻ Poznań zatrzymał zawodnika. Marcel Kajzer przedłużył kontrakt

Syn Mirosława Jabłońskiego w minionym sezonie zdał licencję uprawniającą go do startów na motocyklach 250 ccm. Zdążył już wystąpić w kilku zawodach, w których prezentował się z bardzo dobrej strony, pokazując, że ma papiery na bycie dobrym żużlowcem.

Teraz Mateusz rozstaje się z ojcem, ale tylko w kwestii przynależności klubowej. Mirosław Jabłoński będzie zdobywał punkty dla Orła Łódź, natomiast jego syn nadal będzie szlifował swój talent w Starcie Gniezno. Należy się jednak spodziewać, że niejednokrotnie wyjadą wspólnie na tor, a ojciec nadal będzie czuwał nad rozwojem swojego dziecka.

Czytaj także: Start Gniezno myśli o przyszłości. Zakontraktował Nicka Agertofta

ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy

Źródło artykułu: